Cały pierwszy akapit idealnie zarysował otoczenie -świetnie!
zawsze nowe strony denerwują mnie i wyważają z równowagi- wyprowadzają z równowagi- obadaj
No, zobaczymy dalej. Póki co, dobrze odmalowany krajobraz, klimat i nastrój
Pozdrówka
Witam.
Dzięki Felicjanno za przybycie i uwagi. Użyłam słowa wyważają, bo nie miałam na uwadze jakiegoś nerwowego upustu, tylko wybijać, bić się z myślami, burzyć, głowić się.
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie
,,do większych miast i tam dalej?'' - czy tutaj nie powinno być tak dalej?
,,— Czego?'' - tutaj jeszcze wykrzyknik, bo wrzask
,,zatrzymały się przy zatoczce'' - zatrzymywały, bo czas przeszły
Ale zaintrygowałaś tym tekstem :) Jestem ciekawa, co też tak wyludniło miasteczko i okolicę. Niedopowiedzenia jeszcze bardziej zaciekawiają, chce się usłyszeć, co skrywa kelnerka i stary człowiek, o czym nie chcą mówić, czego ona się boi?
Zostawiam 5 :)
Pozdrawiam :)
Witaj
Dziękuję za przeczytanie i uwagi. Wykrzyknik dodałam i yw też. A jeżeli chodzi o zwrot tam dalej, zostawiam. Chodzi o to, że zdanie jest zapytaniem. Za miastem jest dalej coś.
Pozdrawiam gorąco
"Kobaltowe niebo ładnie kontrastowało z płaskimi dachami, których dachówki różowiły się w pozłocie słońca." - ach, zajebiste.
"bliska – kiedy spojrzałem w jego twarz caput mortuum obciągniętej skórą, spod której z anatomiczną łatwością zarysowały się luki jarzmowe, kość nosowa, orbity oczodołów i żuchwy już bezzębnej niczym trupiej czaszki. Indycza skóra twarzy zwisała w postaci pomarszczonych fałdów. Oczy uciekły pod sklepienie czaszki, a trzęsące ręce były preparatem z prosektorium, pokazem z pracowni Roentgena, jak w widmie X – rays." - ok, sorry, że kopiuję taki duży fragment, no ale czapki z głów. Ale wykurwista gra słów. Wielka forma, Pasja. To chyba wiosna robi robotę.
Nie no, absolutne, przeabsolutne sztosiwo. Przypomina mi się opowieść Lovecrafta - Kolor z przestworzy, ale napisana językiem Orbitowskiego. Nie czytałem jeszcze wszystkiego do TW, ale zakładam, że gdyby to było punktowane, rozpieprzyłabyś system.
Zajebisty, bardzo dopracowany tekst. Tak się pisze pod zestaw. Brawo.
Ps. Głosowanie dziś. Losuj.
Nie wyobrażam sobie Twojego braku.
Kto to mówi? Chcę ci powiedzieć, że twój pomysł na TW pobudza moje szare komórki do pracy. Wczoraj byłam z koleżanką na Monodramie „Colas Breugnon” Romain Rollanda w roli tytułowej: STANISŁAW GÓRKA.
I tam mnie natchnęło aby to wykorzystać. Potem przy piwie dyskutowałyśmy o tej formie pisania.
Poniatowskiego parę pozycji czytałam.
Pozdrawiam i dziękuję za miłe słowa.
Formacja "Czerwone szczygły" - niesamowity dobór słów, tutaj poezja miesza się z brutalną rzeczywistością. Szkolenie jeszcze na wschodzie. To gorzka ironia. Jak się to wszystko zakończy? Czy nasz bohater okaże się James'em Bondem? Czekam na c.d. Pozdrowienia
Masz kapitalne opisy, kapitalnie tworzysz klimat - spokojnie, nienachalnie, nie nudno, w punkt. Narracja wodząca czytelnika krok po kroczku, nawet kryminałem deczko zawiewa taki sposób przedstawiania wydarzeń. Ale opisy przede wszystkim - brawo. Podoba mi się, poziom wysoki, gwiazdy przesyłam, pozdrowienia również :)
Miło cię gościć i dziękuję za spojrzenie okiem czytelnika. Dla mnie jest bardzo ważne, aby czytelnik nie czuł nudy. Różnie to bywa z tym, ale staram się. Nauczyłam się tutaj, aby nie wrzucać na szybko.
Ukłony ślę :)
Uwielbiam Twoje opisy, bo nie są nudne i na całe szczęście, w niczym nie przypominają "Nad Niemnem". Na dodatek, nie wychodzą Ci sztucznie, co jest mega dużą zaletą :)
Idziesz jak burza z pomysłami na TW! Jestem pod wrażeniem :)
Pozdrawiam ciepło! :)
"Kobaltowe niebo ładnie kontrastowało z płaskimi dachami, których dachówki różowiły się w pozłocie słońca. Metalowe liście platanów zwisały ciężko z kurtyzowanych konarów drzew, które tworzyły zielony dach ulic i dawały cień. " — piękne masz te opisy :)
Komentarze (24)
zawsze nowe strony denerwują mnie i wyważają z równowagi- wyprowadzają z równowagi- obadaj
No, zobaczymy dalej. Póki co, dobrze odmalowany krajobraz, klimat i nastrój
Pozdrówka
Dzięki Felicjanno za przybycie i uwagi. Użyłam słowa wyważają, bo nie miałam na uwadze jakiegoś nerwowego upustu, tylko wybijać, bić się z myślami, burzyć, głowić się.
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie
,,— Czego?'' - tutaj jeszcze wykrzyknik, bo wrzask
,,zatrzymały się przy zatoczce'' - zatrzymywały, bo czas przeszły
Ale zaintrygowałaś tym tekstem :) Jestem ciekawa, co też tak wyludniło miasteczko i okolicę. Niedopowiedzenia jeszcze bardziej zaciekawiają, chce się usłyszeć, co skrywa kelnerka i stary człowiek, o czym nie chcą mówić, czego ona się boi?
Zostawiam 5 :)
Pozdrawiam :)
Dziękuję za przeczytanie i uwagi. Wykrzyknik dodałam i yw też. A jeżeli chodzi o zwrot tam dalej, zostawiam. Chodzi o to, że zdanie jest zapytaniem. Za miastem jest dalej coś.
Pozdrawiam gorąco
"bliska – kiedy spojrzałem w jego twarz caput mortuum obciągniętej skórą, spod której z anatomiczną łatwością zarysowały się luki jarzmowe, kość nosowa, orbity oczodołów i żuchwy już bezzębnej niczym trupiej czaszki. Indycza skóra twarzy zwisała w postaci pomarszczonych fałdów. Oczy uciekły pod sklepienie czaszki, a trzęsące ręce były preparatem z prosektorium, pokazem z pracowni Roentgena, jak w widmie X – rays." - ok, sorry, że kopiuję taki duży fragment, no ale czapki z głów. Ale wykurwista gra słów. Wielka forma, Pasja. To chyba wiosna robi robotę.
Nie no, absolutne, przeabsolutne sztosiwo. Przypomina mi się opowieść Lovecrafta - Kolor z przestworzy, ale napisana językiem Orbitowskiego. Nie czytałem jeszcze wszystkiego do TW, ale zakładam, że gdyby to było punktowane, rozpieprzyłabyś system.
Zajebisty, bardzo dopracowany tekst. Tak się pisze pod zestaw. Brawo.
Ps. Głosowanie dziś. Losuj.
Nie wyobrażam sobie Twojego braku.
I tam mnie natchnęło aby to wykorzystać. Potem przy piwie dyskutowałyśmy o tej formie pisania.
Poniatowskiego parę pozycji czytałam.
Pozdrawiam i dziękuję za miłe słowa.
I odpozdrawiam
Pozdrawiam i oczywiście czyham na cd:)
Justysko miło cię gościć i słyszeć takie słowa.
Serdecznie pozdrawiam
Pozdrawiam serdecznie:))
Joanno dziękuję za złapanie Szczygła. Tam na wschodzie wszystko jest możliwe.
A wiadomo, że mają najlepszy wywiad na świecie.
Miłego dnia
Ukłony ślę :)
Pozdrawiam cieplutko
Idziesz jak burza z pomysłami na TW! Jestem pod wrażeniem :)
Pozdrawiam ciepło! :)
Zapraszam na ciąg dalszy. Chyba na dwójce się nie zakończy.
Miłego dnia.
"Kobaltowe niebo ładnie kontrastowało z płaskimi dachami, których dachówki różowiły się w pozłocie słońca. Metalowe liście platanów zwisały ciężko z kurtyzowanych konarów drzew, które tworzyły zielony dach ulic i dawały cień. " — piękne masz te opisy :)
idea z Przypisami — świetna
ok, lecim dalej ;)
Jak miło z rana ujrzeć cię i przeczytać coś o sobie pozytywnego. Od razu chce się żyć.
Pozdrawiam cieplutko
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania