Dzień dobry
No proszę pani tekst jak kotlet, ziemniaki i kapusta zasmażana na ciepło. Jest wszystko... nauczyciel chory na wskaźnik i uczennica jak gąbka chłonąca wiedzę. Baobab i Kryśka.
A tytuł to już mistrzostwo.
Pozdrawiam i miłego dzionka
Po prostu rozwaliłaś mnie tym tekstem :D Jest świetny :D
Kapitalnie dobrane matematyczne słowa i cała fabuła, a końcówka dopełniła całości :D
Wielkie 5 zostawiam :)
Pozdrawiam :)
"Faktycznie popełnił błąd - szesnastoletni, długonogi, rudowłosy błąd z oceną niedostateczną na koniec semestru, ale tak ogromną i nieposkromioną żądzą...wiedzy, że mężczyzna, jako zaangażowany w rozwój umysłowy młodzieży pedagog, nie mógł nie ulec i pomógł." - brak odstępu po wielokropku.
"- Panie Jakubie...- Prawnik pokręcił głową z politowaniem, nie bardzo wiedząc, co odpowiedzieć." - jak i tu.
Super tekst, Blanku. Lekki, ale drapieżny. Wesoły, ale smaczny. Bardzo na tak.
Nie no Blanka mega!!! Płynie się i płynie i niby nauczyciel i molestowanie a tekst czytałam z uśmiechem i jeszcze ta końcówka. Gra słów bomba. Gratuluję:)
Pozdrawiam 5!!
Witam,
Fajne ci to wyszło ;)
"Po kilku wycieczkach do wszystkich napotkanych po drodze spelunek i pieszczotach z szyjką butelki wina marki wino - rocznik zeszła środa, " — ten rocznik szczególnie mnie "urzekł" ;)
Pozdrowionka :)
Ciekawy tekst. Fajny. Początek najbardziej mi podszedł, choć końcówka też zacna. :) Chylę czułka nad stylem. Błędów zbyt nie szukałam. Życzę więcej takich perełek.
Blanka - jeszcze tylko dodam. Generalnie bardzo podobało mi się całe ujęcie 'romansu' tego gościa z tą laską. Bardzo pomysłowe wykonanie i przedstawienie działania, które, no, cóż... powinno wywoływać w jakiś stopniu obrzydzenie. A jednak ja się świetnie bawiłam czytając ten tekst. :) I nawet się zżyłam emocjonalnie z panem matematykiem, tak naprawdę trzymając jego stronę. Polubiłam go, ot co. Złapałaś mnie w pisarskie sidła :P
Fajne uczucie. Dobry tekst.
Pozdrówka raz jeszcze.
Kim, kurde, dzięki. Niesamowita jesteś:) "... naprawdę trzymając jego stronę."- otóż to. W moim założeniu, to właśnie on miał być"ofiarą". Dzięki raz jeszcze!
Blanka Tak się zastanawiam i nie dochodzę do zadowalającego wniosku. Na co choruje ten nauczyciel i jaki związek z opowiadaniem ma jego choroba? Coś przeoczyłem, czy narrator przemilczał? ;)
To było super, na tyle, że zaczęłam zastanawiać się nad tym przypadkiem. Szesnastoletnie dziewczę to już nie takie dziecko, wie co robi. Nauczyciel dureń, bo dał się uwieść, jakby nie mógł kontrolować tego co ma w spodniach. Oboje winni, ale tylko on zapłaci cenę.
Ale już dobra, nie zagłębiam się w to, bo to TW, tylko jednostrzał.
Jak zwykle pokazałaś, że świetnie piszesz :) Czapki z głów!
Pozdrawiam i piąteczka :)
No jak to mówią do tanga trzeba dwojga, ale jak się myśli głównie dolną częścią ciała, to niestety jest najlepszy przepis na porażkę dla każdego "matematyka".
Zabawnie to wszystko poskładałaś, i bardzo niegłupio, Ci powiem :)
Komentarze (45)
No proszę pani tekst jak kotlet, ziemniaki i kapusta zasmażana na ciepło. Jest wszystko... nauczyciel chory na wskaźnik i uczennica jak gąbka chłonąca wiedzę. Baobab i Kryśka.
A tytuł to już mistrzostwo.
Pozdrawiam i miłego dzionka
Kapitalnie dobrane matematyczne słowa i cała fabuła, a końcówka dopełniła całości :D
Wielkie 5 zostawiam :)
Pozdrawiam :)
"Faktycznie popełnił błąd - szesnastoletni, długonogi, rudowłosy błąd z oceną niedostateczną na koniec semestru, ale tak ogromną i nieposkromioną żądzą...wiedzy, że mężczyzna, jako zaangażowany w rozwój umysłowy młodzieży pedagog, nie mógł nie ulec i pomógł." - brak odstępu po wielokropku.
"- Panie Jakubie...- Prawnik pokręcił głową z politowaniem, nie bardzo wiedząc, co odpowiedzieć." - jak i tu.
Super tekst, Blanku. Lekki, ale drapieżny. Wesoły, ale smaczny. Bardzo na tak.
Pozdrawiam 5!!
Fajne ci to wyszło ;)
"Po kilku wycieczkach do wszystkich napotkanych po drodze spelunek i pieszczotach z szyjką butelki wina marki wino - rocznik zeszła środa, " — ten rocznik szczególnie mnie "urzekł" ;)
Pozdrowionka :)
Fajne uczucie. Dobry tekst.
Pozdrówka raz jeszcze.
Zastanawiam się tylko, dlaczego tak świetny tekst czytano tylko 49 razy :(
Ale już dobra, nie zagłębiam się w to, bo to TW, tylko jednostrzał.
Jak zwykle pokazałaś, że świetnie piszesz :) Czapki z głów!
Pozdrawiam i piąteczka :)
Zabawnie to wszystko poskładałaś, i bardzo niegłupio, Ci powiem :)
Juz się bój :)
Zapraszam oczywiście:)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania