ty
byłeś dla mnie ważny
widziałam kawałek tego szarego nieba
wśród twoich słów i miliardów gwiazd
gdy mówiłeś, że się cieszysz
bo jestem szczęśliwa
i niby to
właśnie to
miałoby okazać się kłamstwem?
nie wierzę.
potrafiłeś mnie podnieść,
gdy dotykałam dna opuszkami palców
i to tylko dlatego
by nagle
zmiażdżyć
pociąć
zniszczyć
przecież powiedziałeś, że
nie jesteś socjopatą
by robić komuś przykrość
czyli pisząc te wszystkie zdania
po prostu mówiłeś prawdę?
trochę cię znam
nie byłbyś w stanie
więc, dlaczego?
złość
dość
miałeś dość?
mnie.
chciałabym się do ciebie odezwać
chciałabym wiedzieć, co zrobiłam źle.
które słowa były słuszne,
a które nie.
Komentarze (11)
To do słowa porzuconej dziewczyny, która l prosi wręcz błaga o...
O co właściwie?
O kolejną szansę?
Czy tylko o maleńką chwilkę, by spojrzeć, porozmawiać?
Nienawidzę płaszczenia. Trzeba mieć swój honor.
Nie podoba się? Do widzenia. Gród baj. I już.
No, ale nie wszyscy są tacy sami. Nao szczęście.
Bez oceny, bo nie wiem.
Bardzo. Bardzo. Bardzo.
I cóż z tego?
Bo chyba, każda ma na swoim koncie takie zachowanie. Tak mi się wydaje :)
Prędzej rzuciłabym się sępom na pożarcie!!!!!
złość
dość
miałeś dość?
mnie.
chciałabym się do ciebie odezwać
chciałabym wiedzieć, co zrobiłam źle.
które słowa były słuszne,
a które nie.
Jak to nazwiesz?
Hę?
Chciałabym się do ciebie odezwać.
Chciałabym na ciebie spojrzeć.
Chciałabym cię dotknąć.
Chciałabym chciała, gdybym odwagę miała :]
Proponuję zabić i w formalinę go.
To będzie bardzo formalny for-malinowy związek xDDD
Nie wiem, czy mówiłam o tym w komie pod poprzednim Twoim wierszem, ale tak czy siak powtórzę - zbyt dosłowne. Widzę i szanuję przekaz, emocjonalność, ale forma swoją drogą. Jak dla mnie jest to bardziej taki luzny zapis do pamiętnika niż wiersz.
A jeśli to jest porte parole... to cóż, życzę wyjścia z tej matni.
Pozdrawiam :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania