Poprzednie częściTy także mnie nie kochasz?[1]

Ty także mnie nie kochasz? [4]

Po godzinie grzebania w szafie, zdecydowałam się na fioletową sukienkę do kolan i białe botki na wysokich obcasach. Włosy zostawiłam rozpuszczone. Zrobiłam makijaż i weszłam do garażu.

 

Z daleka widać było dom Kevina, a imprezę słuchać było chyba w całym mieście. Szczerze to nie lubiłam głośnej muzyki. Może dlatego tak się wściekałam na El?..

Gdy weszłam, aż zakręciło mi się w głowie.

Zobaczyłam Kevina. Tym razem spojrzałam na niego z innej strony. Miał na sobie koszule w kratkę i brązowe spodnie. I ten uśmiech brrrr...

 

Ktoś objął mnie w tali - domyśliłam się kto - i powiedział:

- Hej. Co tu robisz?

- Bawię się. Nie widać?

- Spokojnie.

- Brad puść mnie. Ile razy mam ci mówić, że z nami koniec?

- Ehhh ile razy mam ci mówić, że ja tego nie zaakceptowałem? - odpowiedział ale na szczęście mnie puścił.

Spojrzałam na niego. Był przystojny, to muszę przyznać. Miał na sobie biały krutki rękaw z wydrukiem i czarne spodnie. Widać było jego mięśnie i tatuaż. Nagle słyszę:

- Masz trzydzieści dni. Przemyśl to, kochanie. - i odszedł. Stałam zdezoriętowana.

Domyśliłam się, że codzi jemu o to że na zmiane zdania - czy chę z nim być -mam miesiąc.

Tak wogule to dlaczego ja z nim zerwałam? - pytam siebie.

- Jejku! Ogarnij się dziewczyno! Dzień wcześniej podoba ci się kolega El, zaczynasz myśleć o Kevinie, a terez pytasz się dlaczego zerwałaś z Bradem! - zbeształam się w myślach.

 

- Ładnie wyglądasz - usłyszałam z tyłu glos.

Obróciłam się. Przede mną stał Jash (!!!)

-Yyy dzięki - powiedziałam zdziwiona.

-Zatańczyty? - spytał z nieśmiałym uśmiechem.

- Jasne.

Po dwóch godzinach zdecydowałam się wrócić do domu. Nie wiedziałam że czeka mnie tam nieprzyjemna niespodzianka...

CDN

 

Może być???

Długoooo zastanawiałam się nad tytułem... Przepraszam ale musiałam zmienić. Nie pasowałby do fabuły...

Przepraszam za błędy

Pisząc wczoraj ósmy rozdział zoriętowałam się, że czasami pisze w czasie przeszłym a czasami w teraźniejszym. Za to też przepraszam.

Dzisiaj jest chyba najdłuższy

Jeśli nie dodam dzisiaj to dodam jutro

Dziękuję za to że jesteście

Średnia ocena: 4.8  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (7)

  • Tina12 12.08.2016
    Nie ma za co przepraszać. Ciesze się, że dodałaś opowiadanie.
    5
  • Teska 13.08.2016
    Dziękuję. że czytasz
  • lea07 12.08.2016
    Jestem bardzo ciekawa, co to za przykra niespodzianka. Rozdział jak zwykle wspaniały <333. Leci 5
    wrucić - wrócić*
  • Teska 13.08.2016
    Fakt
    Hmmm nic nie ujawniam, powiem tylko że się zdziwicie
    Bardzoooo dziękuję <333
  • W niektórych słowach poprzestawiały ci się litery.
    Powiem tylko, że ciekawy, czekam na rozwój akcji, 5
  • Margerita 16.08.2016
    5555
  • Lady_Makbet 11.07.2017
    "Domyśliłam się, że codzi jemu o to że na zmiane zdania - czy chę z nim być -mam miesiąc." - to zdanie jest kompletnie bez sensu.....
    krutki - krótki.
    za ta czesc masz 4

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania