Pierwsza część taka piękna! <3
Druga już mniej, ale raczej z jej winy... wydaje mi się, że on nadal ją kocha i mam nadzieję, że niedługo wykona jakiś ruch. Ale przypuszczam, że Camilla odbierze to jak zwykle i wyniknie z tego tylko awantura...
Swoją drogą, ktoś ją napadł? I to niby wina Dylana, bo jej "nie pilnował"?
Cały dzień czekałam na zastrzyk weny i właśnie go dostałam <3
Buziaki i czekam na więcej <3
Niekoniecznie z jej winy. To się po prostu wszystko skumulowało, zmęczenie, przeszłość i niby taka "bzdura" przy dziecku, że jej nie pomógł. Ale był chociaż spokojniejszy akcent na koniec :D
Ale bym ich wyściskała! I jego i ją! Dałabym im tyle miłości, że od razu wpadliby sobie w ramiona!
Jak czytam o ich obecnej relacji, to chce mi się tylko płakać... A on ją kocha, to widać. Dylan, no weź coś zrób!
Och :(
A ten Walentynki to mieli cudne <3 No właśnie, mieli...
Ja nie wiem czy nerwowo dotrwam do końca, bo nawet nie wiem jakie zakończenie nam zafundujesz...
#teamDylan4ever <3
Mnie też denerwuje, przykro mi, ale tak po prostu jest :(
Elorence, trochę mi nie wiem raźniej? Że nie tylko przy moich bohaterach musisz jakieś ziółka XD
Candy, co do Camilli, to ja myślę, że ona też go kocha, ale jakoś spycha to uczucie, zakopuje gdzieś głęboko i karmi się nienawiścią rozpamiętując same złe chwile...
Komentarze (12)
Druga już mniej, ale raczej z jej winy... wydaje mi się, że on nadal ją kocha i mam nadzieję, że niedługo wykona jakiś ruch. Ale przypuszczam, że Camilla odbierze to jak zwykle i wyniknie z tego tylko awantura...
Swoją drogą, ktoś ją napadł? I to niby wina Dylana, bo jej "nie pilnował"?
Cały dzień czekałam na zastrzyk weny i właśnie go dostałam <3
Buziaki i czekam na więcej <3
Wyjaśni się, oczywiście, ale któż wie kiedy... :D
Buziaaaaczki <3
Jak czytam o ich obecnej relacji, to chce mi się tylko płakać... A on ją kocha, to widać. Dylan, no weź coś zrób!
Och :(
A ten Walentynki to mieli cudne <3 No właśnie, mieli...
Ja nie wiem czy nerwowo dotrwam do końca, bo nawet nie wiem jakie zakończenie nam zafundujesz...
Smutno mi :(
Buziaki <3
positivum bierz, kochana, czy inne ziólka, bo jeszcze będę Cię musiała defibrylować! :O
buziaki, kisski i w ogóle <3 ściskam mocno
A główna bohaterka mnie momentami denerwuje :(
Biorąc pod uwagę, że to ja ich kreuję, może powinnam być facetem... :O
Mnie też denerwuje, przykro mi, ale tak po prostu jest :(
Elorence, trochę mi nie wiem raźniej? Że nie tylko przy moich bohaterach musisz jakieś ziółka XD
Candy, co do Camilli, to ja myślę, że ona też go kocha, ale jakoś spycha to uczucie, zakopuje gdzieś głęboko i karmi się nienawiścią rozpamiętując same złe chwile...
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania