Poprzednie częściUcieczka - Rafał 3

ucieczka- Rafał 5

Nie mylę się, znam ten samochód, przez lata nasłuchiwania nie jestem w stanie pomylić go

z żadnym innym. Mogłam przypuszczać że Piotr tak łatwo nie odpuści. To nie chodzi o to

że tak bardzo nas kocha, nie, my po prostu jesteśmy jego własnością. Co powiedziałby

ludziom w wiosce? Że żona zabrała syna i uciekła? Cholerny pozorant. Rafał patrz na mnie

uspokajająco. Moja ręka w jego jest lodowato zimna i mimowolnie zaczynam się trząść.

- Nic się nie bój królewno- mówi jak do dziecka- chyba we mnie nie wątpisz?

Wtedy rozlega się łomotanie do drzwi wejściowych, i wrzaski.

-Wyłaś ty pieprzona dziwko- ryczy na całe osiedle, i mogę poznać po głosie że jest pijany

Widzę jak rysy Rafała tężeją, jak w jednej chwili z chłopca którego znałam od zawsze zmienia się

w wojownika. Delikatnie uwalnia swoją rękę, i wstaje z kanapy. Przez chwilę staram się go

zatrzymać, ale to na nic. Czy faceci zawsze muszą byś tak głupio uparci, jeśli ktoś wtargnie

na ich teren? Pijani ludzie nie mają żadnych hamulców, i boję się że tym razem Piotr coś

mu zrobi.

- Idz do gościnnego- prosi- i zostań tam. Ja wyjdę i jakoś gnoja uciszę.

-Może lepiej po prostu wezwijmy policję- sugeruję ale wiem że nie posłucha.

-Policję? jakbym potrzebował pomocy żeby pozbyć się takiej mendy- myśli przez chwilę

po czym dodaje- albo jak chcesz wezwij ich po wszystkim. Przecież nie możemy pozwolić żeby

prowadził po pijaku.

Hałasy na zewnątrz nie milkną. Rafał wychodzi delikatnie zamykając drzwi.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • KarolaKorman 05.03.2015
    Już jestem ciekawa co będzie dalej :) zostawiam 5 :D
  • BreezyLove 05.03.2015
    Ja również nie mogę doczekać się kontynuacji :) 5
  • Katerina 05.03.2015
    Bardzo lubie to opowiadanie. Piszesz lekko i ciekawie, tylko krótko :) 5
  • Ice 05.03.2015
    Szkoda, że tak krótko, ale opowiadanie bardzo fajne :) 5

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania