Uciekinier
~ Prolog ~
Witajcie w moim świecie. Każdy z nas zasługuje na odrobine słońca w swoim życiu. Mam nadzieje, że to słońce zaświeci także dla mnie. Są chwile gdy chcemy się po prostu poddać, zniknąć z powierzchni Ziemi ale zdałem sobie sprawę, że ucieczka w niczym nie pomoże. Priorytetem w moim życiu jest rodzina. Warto ją docenić, gdyż czasem bardzo szybko można ją stracić i wtedy będzie już za późno. Istoty ludzkie istnieją we wszechświecie by do czegoś dążyć, coś osiągnąć. Ja staram się żyć tak jakby każdy dzień był moim ostatnim dniem. Jestem bardzo otwarty w stosunkach międzyludzkich ale jeżeli istnieje jednostka, która zrobiła coś niewyobrażalnie okropnego to dążę do jej destrukcji. Byłem naiwny, że moje życie się ułoży tak jakbym tego chciał. Cały czas mam przed oczami minione wydarzenia…
,,Budzę się w jakimś dziwnym, obskurnym i tajemniczym miejscu. W mojej głowie gonitwa myśli. Serce zwiększyło ilość uderzeń na minutę. Rozglądam się i nic nie widzę. Jest ciemno. Mrok ogarnął całe pomieszczenie. Mój wzrok musi się przyzwyczaić do braku światła. Ręką sięgam gdzieś by zyskać jakieś wskazówki co do miejsca mego pobytu. Natykam się na drewniane podłoże jakby jakaś skrzynia. Próbuję ją otworzyć ale nie mam siły. A co z mamą, gdzie ona jest co jej zrobili? Retrospekcja wydarzeń, które miały miejsce kilka dni temu…."
Cała moja historia jest inna niż wszystkie. Warta opowiedzenia…
Dalsze części będą się pojawiać. Mam nadzieję ze wam się spodoba.
Komentarze (8)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania