Udało mi się!
Udało mi się!
Jestem tu, tu gdzie wszystko się zaczęło!
Gdzie moje niebo stało mi się obce.
Gdzie moje serce stało się na chwile samotne.
Więc chyba powinnam, się cieszy?
Ale ciężko mi jakoś na sercu.
Wiem, głupia jestem...
Przecież dzisiaj triumfuję, dzisiaj stałam się łowcą!
Nie zwierzyną, nad którą latają wiecznie głodne sępy.
Które gotowe rozszarpać mnie za życia.
Czegoś mi jednak brakuje.
Czegoś, czy może kogoś?
To chyba nieważne?
Bo udało mi się!
Jestem, tu gdzie wszystko się zaczęło i kończy!
Bo tu moje niebo kazało mi stać się podobną do nich.
Bo tu moje serce nieświadomie zabiło mocniej.
Dlaczego się więc nie cieszę?
Tylko w deszczu dziwnych uczuć moknę?
Ach głupia ja!
Ciesz, się dziś zdobyłaś koronę świata!
Zdobyłaś tron i wyzbyłaś się przeszłości!
Ale czegoś mi jednak brakuje.
Tylko czego?
To chyba dziś już nieważne.
Bo udało mi się!
Jestem tu, tu gdzie każdy zna już me imię!
Gdzie moje niebo wie, że za niedługo i ja zginę.
Gdzie moje serce kocha wbrew pozorom mocno.
A ty pytasz się dziś, czemu nie uśmiecham się szczerze?
Bo dziś skarciłam tę gorszą cząstkę siebie.
Bo czym jest królowa bez swojego króla?
Bo czym jest łuk bez swej strzały?
Czym jest wojownik bez swojego wroga?
Tak masz rację.
Tą uboższą wersją siebie.
Komentarze (15)
mi się sama końcówka : ) 5
cała uchochana, bo mi z leksza odbija : )
Kamień z serca. XD
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania