Uderzenie

Wróć do domu.

Nie dziś, wróć jutro

nie musisz się spieszyć.

Nie będę czekać.

 

Pójdę do pracy,

jak zwykle.

I wrócę ze strachem.

 

Twa pięść ukoi ból ciszy

między nami.

Rozwieje samotność

i nicość.

 

Znów będzie,

jak zwykle.

Tylko nie dotykaj dzieci

i wróć jutro.

Średnia ocena: 4.8  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (52)

  • pocztapolska 22.10.2018
    ma klimat, ale nie wiem, czy nie trochę zbyt mało. i 'trwa' pięść? jakiś błąd, czy dziwny środek stylistyczny? :D waham się nad oceną, ale raczej jak dla mnie na 5!
  • Monia9421. 22.10.2018
    Błąd... Przepraszam ????
  • pocztapolska 22.10.2018
    Monia9421. aa, wszystko jasne :D
  • Monia9421. 22.10.2018
    pocztapolska chochlik z autokorekty się wkradł :D
  • betti 22.10.2018
    A po co on ma wrócić?
  • Monia9421. 22.10.2018
    Dla "dobra dzieci"
  • betti 22.10.2018
    Monia9421. dla ''dobra dzieci'', to trzeba go kopnąć w dupę... porządnie, żeby obcas długo odczuwał.
  • Monia9421. 22.10.2018
    betti ja to wiem, Ty to wiesz... Ale to chyba jest problem dość powszechnie znany
  • betti 22.10.2018
    Monia9421. nie lubię kobiet, które niby dla ''dobra dzieci'' dają się poniewierać. Wydaje mi się, że to nie ma nic wspólnego z dziećmi, raczej z ich wstrętem przed pracą. Wolą dostać niż splamić się robotą... a dzieci na to patrzą i uciekaja na ulicę... ta ich wychowuje, bo rodzce zajęci... wojną domową. Ohyda.
  • Monia9421. 22.10.2018
    betti niekoniecznie niechęć do roboty jest przyczyną. Zniszczenie psychiczne przez drugą osobę jest czasem tak silne, że kobiety nie czują się wartościowe same
  • betti 22.10.2018
    Monia9421. nie wierzę w to. Zycie może bć proste lub popieprzone... wybór należy do nas.
  • Monia9421. 22.10.2018
    betti uwierz mi, że niekoniecznie ;)
  • betti 22.10.2018
    Monia9421. nie wyobrażam sobie, że dałabym się komuś poniewierać, bo tak trzeba, bo nie umiem odróżnić dobra od zła, bo jestem idiotką i nikt inny mnie nie zechce... To nie średniowiecze.
  • Monia9421. 22.10.2018
    betti porozmawiaj ze mną prywatnie, to może coś zrozumiesz.
  • betti 22.10.2018
    Monia9421. czsami trzeba znaleźć w sobie siły, zwłaszcza dla dobra dzieci. Choćbyśmy tydzień rozmawiały, nie przyklasnę głupocie.
  • Monia9421. 22.10.2018
    betti nie miałam wtedy dzieci i nie byłam bita. Ale gdybyś spojrzała z perspektywy osoby chorej, która ktoś chce i która tego kogoś kocha, inaczej byś mówiła. Czasami trzeba w życiu coś przeżyć, żeby mieć o tym pojęcie.
  • betti 22.10.2018
    Monia9421. jak można kochać kogoś, kto bije? Mnie by tylko raz uderzył i to byłby chyba jego ostatni dzień...
  • Monia9421. 22.10.2018
    betti czasami słowo może zranić bardziej, niż pięść.
  • betti 22.10.2018
    Monia9421. szczególnie rani, kiedy piszę, że wiersz fatalnie napisany...nikt się tak nie obraża niż słabo piszący, nawet bronić się nie potrafią tylko płaczą i jak taka osoba może sobie w życiu poradzić?
  • Enchanteuse 22.10.2018
    betti wybacz, że się wtrącam, ale tutaj odnośnie technikalii nie padło ani jedno słowo.
    Odnosiłyście się panie do treści. A jak, w jaki sposób treść w wierszu może być zła?
    Oceniać można stronę techniczną, bo treść zawsze była i będzie subiektywną i należącą do autora.
    Tak myślę.

    A teraz ulatniam się, nie przeszkadzam.
  • Monia9421. 22.10.2018
    betti nie rozumiem do czego teraz dążysz, może jestem zbyt głupia na ten tok myślenia.
    Każdy człowiek jest inny, każdy ma inny gust. Jedni idą w ślady nowoczesności, inni bardziej w klasykę a jeszcze inni tylko i wyłącznie patrzą w swoje serce.
    Ja pisałam o poniżaniu psychicznym i strachu przed pozostaniem na tak zwanym łodzie a Ty o poezji.
    Nie zawsze poezja jest piękna i lekka. Czasem czyta się ją z uśmiechem na ustach a czasem ze łzami w oczach.
    Czasem jest delikatna i zmysłowa a czasem trzeba zagłębić się w jej sens.
    To jest dusza sztuki.
    Każdy człowiek ma swoją, każdy utwór również.
  • betti 22.10.2018
    Enchanteuse jeszcze do strony technocznej się nie odiosłam, na razie piszemy o słowach, które ranią w ogólnym tego słowa znaczeniu...
  • betti 22.10.2018
    Monia9421. ja tylko zastosowałam porównanie do tych słów, które ranią... w zwiażku, kiedy słowa już tylko ranią, trzeba sobie powiedzieć '' do widzenia'', bo tego związku już nie ma. Mozna co prawda oszukiwać się, próbować kleic, ale to strata czasu.
  • Enchanteuse 22.10.2018
    betti no właśnie.
    Czy istnieją w ogóle jakiekolwiek wyznaczniki źle lub dobrze napisanego wiersza - pod względem treściowym?
    No bo co innego może oznaczać "wiersz fatalnie napisany".

    Ja rozumiem, że można mieć inne zdanie odnośnie reagowania na przemoc i odnośnie bycia w jaki$ sposób słabym, ale chyba powinno się to oddzielić od wiersza.
  • Monia9421. 22.10.2018
    betti życie nie zawsze idzie po naszemu ;) ja też miałam perspektywę bycia piękną, wysoką blondynką. Tylko w tej perspektywie nie było nagle pojawiającej się choroby ;)
  • betti 22.10.2018
    Enchanteuse zagłębiam się w technikę pisania - źle, bo ranię. Zagłębiam się w treść - też źle, bo za bardzo drążę temat... No cóż, treść wyżej napisanego wiersza jest bardzo naiwna. To tak jak wierzyć w UFO... Facet, który stosuje przemoc, to dno. Byc przy takim dla ''dobra dzieci'', to daleko posunięte dno, bo dzieci nie są ani ślepe ani głuche...
  • betti 22.10.2018
    Monia9421. ja odnoszę się do treści albo do techniki, nigdy do osoby, która pisze dany wiersz. No chyba, że ktoś personalnie pojedzie po mnie, wtedy odpowiadam w podobnym stylu.
  • Monia9421. 22.10.2018
    betti szanuję każdą uwagę. To są cenne wskazówki. Ale nie zawsze utwór jest dosłowny. Czasem trzeba wejść głębiej.
  • betti 22.10.2018
    Monia9421. mam wejść jeszcze głębiej?
  • Monia9421. 22.10.2018
    betti tak.
  • betti 22.10.2018
    Monia9421. a więc... możesz wrócić, ale już mi na tym nie zależy. Zacznę żyć swoim życiem, pracą. Dlatego ''wróć jutro''. Gdyby peelka kochała, chciałaby, zeby wrócił już, teraz, natychmiast, a może tylko chce dać mu czas na przemyslenie swojego zachowania... wróć, kiedy zrozumiesz, że nie jestem workiem treningowym. Wystarczy?
  • Monia9421. 23.10.2018
    betti pięknie ;)
  • pocztapolska 23.10.2018
    betti betti, zlotko... zajmij się pisaniem swoich dzieł, bo myślenie logiczne i psychologia z Tobą nie idą w parze. szanuję Cię za cięty język i brak opierdzielania się, ale pieprzysz debilizmy. to, że nie masz psychiki kobiety z osobowością zależną, że nie dałaś się stereotypowi kobiety słabszej psychicznie, nie znaczy, że takich nie ma. nie spodziewałam się tego po tobie, ale wykazałas się olbrzymią ignorancją. bite i maltretowane często są tak zniszczone i UZALEŻNIONE od mężów, tak boją się SAMOTNOŚCI, że wolą być z byle kim, niż same. Monia ma rację, jeśli czegoś nie przeżyjesz (nie przeżyłam, ale mam dużo empatii i opowieści w tym temacie), to nie zrozumiesz.
    syndrom sztokholmski, mówi to pani coś? może tu nie występuje w tych samych okolicznościach, ale jeśli zrownac to do tezy że 'kobieta zakochuje się w oprawcy', to pasuje.
  • Monia9421. 24.10.2018
    pocztapolska dziękuję za zrozumienie
  • pocztapolska 24.10.2018
    Monia9421. Kobiety powinny się wspierać niż ziać fermentem I wzbudzac poczucie winy
  • betti 24.10.2018
    pocztapolska masz rację...żeby uciec od samotności trzeba dać się bić i poniewierać. Dzieci lubią na to patrzeć, nawet kiedy budzi sie w nich agresja... Najważniejsze, to mieć chłopa, może być byle jaki, może bić, kiedy tylko przyjdzie mu na to ochota, zdrzadzać z kim popadnie, ale ważne, żeby był... Dla tej jego obecności warto nosić siniaki.
  • pocztapolska 24.10.2018
    betti o mój ty panie... w ogóle mnie nie zrozumiałaś, prawda? żyj dalej w swojej toksycznej bańce, kończę dyskusję, bo w ogóle nie masz otwartych oczu.
  • betti 24.10.2018
    pocztapolska mam, dlatego jestem silna. Jednak obawiam się, że możesz tego nie zrozumieć.
  • pocztapolska 25.10.2018
    betti nie, wykazujesz się ignorancją i to na naprawdę wybitnym poziomie. a rozumiem świetnie, bo mam w sobie pokłady wielkiej empatii. osoby tak właśnie pewne siebie najczęściej pokazują ignorancję dla tematu. naprawdę zawiodłam się na twojej postawie.
  • Justyska 22.10.2018
    Sam wiersz podoba mi się tak sobie Ale tresciowo...oj.. Bardzo smutno. Idealnie oddałas dwoistosc uczuć kobiety i matki w trudnym związku. Pragnienie miłości, świadomość zła, strach... brak poczucia własnej wartości. Byłoby łatwiej gdyby ktoś zadecydował za nią o jego " niepowrocie ".
    Robi wrażenie.
    Pozdrawiam.
  • Justyska 22.10.2018
    Ps. Popraw w edycji to " trwa"
  • Monia9421. 22.10.2018
    Poprawiłam, dziękuję za uwagi :)
  • jolka_ka 22.10.2018
    Nie jestem specjalistką, ale kropka w tytule chyba zbędna :) Smutne.
  • Monia9421. 22.10.2018
    Już ją usunęłam :)
  • sensol 22.10.2018
    dosypać coś do kawy, uśpić, przywiązać do łóżka, spuścić ciężki wpierdol kablem od żelazka (tak zrobiła moja prababka, kiedy mąż ją uderzył). po tej lekcji więcej tego nie zrobił
  • Monia9421. 22.10.2018
    Mocne, ale praktyczne. Mam nadzieję, że nigdy nie będę musiała tego robić :)
  • Pan Buczybór 22.10.2018
    masochizm w obronie dzieci? No, szkoda, że technicznie jesr tak słabo...
  • Monia9421. 23.10.2018
    Prawie się
  • jesień2018 22.10.2018
    Na mnie wiersz robi wrażenie, czuję go, czuję tę rozdartą, samotną kobietę, która w nim mówi. Tylko trzecia zwrotka gorsza, myślę, że warto ją poprawić, żeby nie pojawiały się "ból ciszy" i "nicość". Pozdrowienia!
  • Monia9421. 23.10.2018
    Dziękuję bardzo za uwagę :)
  • Aisak 22.10.2018
    toksyczny związek wpływa negatywnie na rozwój dzieci.
    mądra matka powinna to wiedzieć.
  • Czasem rzeczywistość przytłacza umysł a ten przestaje działać racjonalnie.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania