Uwaga, utwór może zawierać treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich!
Uniwresum.Cz.1
Janek Johnson obudził się jak każdego dnia z erekcją , po wczorajszym balecie miał kurewskiego kaca , był człowiekiem zapobiegliwym , 10 lat baletu nauczyło go że kto pije do odciny tego z rana jebie kac , przy jego drewnianym łóżku sadowiła się lodówka pełna wódki i browarów , z zamkniętymi oczyma sięgnął na chybił trafił i wylosował 1906 rocznik bieżący , złapał parę guli ,smakowały jak płynny ogień ,który pali przełyk wdziera się do środka żołądka i uderza do głowy niczym młot 10 kilowy który napotyka na swojej drodze kawał żelaza które poddaje się jego sile .
Otworzył niebieskie oczy , były czyste i szklące się , oczy jego nie szkliły się tak jak oczy mężczyzny który spotyka piękną kobietę na swojej drodze , było w tym coś innego , coś magicznego ..., szkliły się bo dużo wypił poprzedniego dnia .Złapał jeszcze parę guli , wnet jego umysł powrócił do pełnej sprawności , należał do ludzi którzy potrafią trzeźwo myśleć będąc pijanymi.
Wstał , poprawił krocze które sterczało niczym wieża i udał się do toalety , bogowie obdarzyli go nie tylko błyskotliwym umysłem ale i ponadprzeciętnym Bucefałem który był jednym z jego atutów , wziął prysznic aby zmyć z siebie smród wczorajszych papierosów , , z głośników radia dobiegało ,,Gothic Rap - Złodzieje i Bandyci" .
Miał dzisiaj zadzwonić do elektrik kompany i zapytać się o dostawę części do swojego nowego projektu , pomyślał:
-Co oni tam kurwa robią ! , nie potrafią załatwić tak prostej rzeczy , przecież chinolce produkują wszystko , dlaczego by nie zamówić tego od nich ?
Chodziło o nowy model sedesu elektrycznego z funkcją obciągania , jako że był seksoholikiem i nie potrafił wytrzymać bez seksu , musiał posiadać ten artefakt na swoim statku wymiarowym , jego niedaleka niebezpieczna podróż wymagała ubezpieczenia się od wielu niebezpieczeństw i wypadków . Jednym z problemów które mogły pojawić się w jego niedalekiej podróży mogła być kobieta feministka , bądź oziębła aseksualistka , a to budziło w nim przerażenie i zawroty głowy .Jako że będąc dzieckiem przywykł do słuchania rad starszych , postanowił ubezpieczyć się i przed taką ewentualnością .
Zamknął kurek od lodowatej wody która sprawiała że zaczynało go puszczać , założył szlafrok i udał się do lodówki , złapał parę guli i skierował się do swojego warsztatu , spojrzał na projekt , większość pracy została wykonana , pozostało jeszcze trochę roboty pomyślał , powinienem się wyrobić przed deadlinem .
Otworzył notatnik i sprawdził zadania do wykonania na dzisiaj:
Komentarze (3)
Sorrex
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania