Uratuj
Gdy wszystko zawodzi i ciemność dopada,
schwyć mocno za rękę, nie pozwól mi spadać.
W pokojach pustych, co oknami duszy
niech promyk nadziei znów światło zaprószy.
Użycz mi skrzydeł, bym w niebo się wzbiła,
uczuć zapomnianych znowu doświadczyła.
Pijana wolnością, chcę tańczyć na wzgórzach,
poczuć jak we włosach wiatr dłonie zanurza.
Niech słońce rozgrzeje sople mojej duszy,
a szczęścia uśmiech znów usta poruszy.
Gwiazdy wepnę w uszy i z błękitnej toni
szczęście wyczaruję, oddam w twoje dłonie.
Więc gdy wszystko zawiedzie i ciemność dopada,
schwyć mocno za rękę, nie pozwól mi spadać.
Uratuj mnie.
Komentarze (16)
Serdeczne dzięki za komentarz : )
Jeszcze raz dziękuję.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania