Uratuj mnie

Uratuj mnie póki jeszcze żyję,

Potrzebuję twojej pomocnej dłoni.

Już nie potrafię samodzielnie oddychać.

 

Powoli odchodzę w stronę tego drugiego świata,

Proszę chwyć moją dłoń i zatrzymaj mnie,

Jeszcze nie chcę zapomnieć o tym życiu.

 

Moje łzy spływają po twarzy mieszając się z krwią,

Usta szeroko otwarte pragną wypowiedzieć słowa pokory.

Dzisiaj nie potrafię już mówić.

 

Spójrz w moje oczy, które wypełnia smutek,

Uratuj mnie przed śmiercią, która po mnie przyszła.

Zbyt wiele razy już umierałem.

Średnia ocena: 2.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • NataliaO 29.03.2016
    nikt Cię nie uratuje trzeba samemu się ratować taki wniosek po przeczytaniu wiersza; 3:)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania