Urodzony Biegacz

Przymuszony do startu w wyścigu

stoję na linii startu.

Pomiędzy gotowymi poświęcić

wszystko dla momentu atencji i sławy.

Czuję ich bezlitosne spojrzenia,

ich pogardę,

ich pewność siebie,

ich arogancję...

Start

Rozlega się wystrzał pistoletu który wyświadcza

ostatnią ulgę w cierpieniu

Bieg,

huk kroków pełnych ambicji i zapału

rozlega się wokół mnie.

Słyszę ich oddech,

pełen samozachwytu.

Widzę każdy ich krok,

emanujący wyższością,

kolejnymi osiągniętymi sukcesami.

nie!

...

Stratowany przez rozszalały tłum

biegnący po to, by nie być ostatnim,

leżę obolały

na gorącej od moich łez trasie.

Skulony,

pełen cierpienia,

pełen goryczy,

świadomy wad,

świadomy ułomności.

Szczęśliwy?

Średnia ocena: 4.5  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • betti 05.12.2019
    Drobna korekta i ten wiersz byłby naprawdę dobry.

    Zobacz
    Przymuszony do startu w wyścigu
    stoję na linii - tu bez startu, bo wiadomo z wcześniejszego wersu, że to start
    pomiędzy gotowymi poświęcić - tu z małej literki zaczynamy wers, bo kontynuacja myśli
    wszystko dla momentu atencji i sławy.

    Czuję ich bezlitosne spojrzenia,- bez ich, bo wiadomo, ze nie swoje

    ich pogardę, - bez ich

    ich pewność siebie,- bez ich

    ich arogancję... - bez ich

    Start - bez start

    Rozlega się wystrzał pistoletu, który wyświadcza - wystrzał oznacza start

    ostatnią ulgę w cierpieniu

    I takie drobne korekty do samego końca trzeba wyeliminować, wtedy będzie dobry wiersz.
  • AlaOlaUla 05.12.2019
    Kalarepa ton zmieniła, czyżby nam się odmieniła?
    Może wróżka to zrobiła, albo z tym się nieco kryła...

    Cuda, cuda niesie grudzień
    Bycie miłym jednak da się...

    :)
  • betti 05.12.2019
    Merytoryczny komentarz... jak zawsze. XD

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania