W bezimmiennym trójkącie

 

Średnia ocena: 4.9  Głosów: 14

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (33)

  • Bożena Joanna 26.01.2019
    Przejmująca opowieść o zagubionej dziewczynie o rozdwojonej jaźni. Pomiatana przez los nie potrafi kochać i zatraca radość życia. To wzruszający obraz nieszczęścia "bycia znajdą". Działa na emocje. Serdecznie pozdrawiam!
  • Pasja 27.01.2019
    Witaj Bożenko
    Dziękuję za odwiedziny i jak zwykle celny komentarz. Wykluczeni często pozbawieni przez otoczenie akceptacji, pozbawiają siebie walki o normalność.

    Pozdrawiam i pogody ducha życzę
  • Bożena Joanna 26.01.2019
    Przejmująca opowieść o zagubionej dziewczynie o rozdwojonej jaźni. Pomiatana przez los nie potrafi kochać i zatraca radość życia. To wzruszający obraz nieszczęścia "bycia znajdą". Działa na emocje. Serdecznie pozdrawiam!
  • pkropka 26.01.2019
    Aż brak słów. Niesamowicie naładowane emocjami, a jednocześnie przejmuje chłodem beznadziei.
    Każdy z nas ma wiele wersji siebie, które odzywają się w zależności od sytuacji. Szkoda, że nie umiała znaleźć tej ufnej.
  • Pasja 27.01.2019
    Witaj kropko
    Czasem tak bywa, że nie potrafimy się odnaleźć w czasie rzeczywistym. Krzywdzimy siebie i ludzi którzy podaja rękę. Zakorzenione w nas wspomnienia z przeszłości zamykają drzwi na otwarcie się na ludzi.
    Pięknie pozdrawiam
  • Florian Konrad 27.01.2019
    Matka jedna, lecz jak bardzo daleka i zamglona jej twarz za żółtymi zazdrostkami w oknie- siakaś dziwna ta matka - miała okno wbudowane w twarz...
  • Pasja 27.01.2019
    Witaj
    Dziękuję za zrozumienie inaczej. to właśnie jest wyobraźnia. Pozdrawiam ciepło
  • Neurotyk 27.01.2019
    Poproszę zerknąć w messenger :)
  • Pasja 27.01.2019
    :))
  • Agnieszka Gu 27.01.2019
    Witam,
    Przeczytałam, niesiona falą wyobraźni :)
    Bardzo to ładne :)
    Pozdrawiam
  • Pasja 27.01.2019
    Witaj
    Dzięki Aga za falę i spojrzenie.

    Pozdrawiam
  • Dekaos Dondi 27.01.2019
    Niedobrze mieć dwie jaźnie w sobie. Bo przeważnie będą ''walczyć'' a mniej się wzajemnie uzupełniać.
    Dobrze opisałaś te ''zamotanie''. Zerkłem dokładnie!
    Tak na dobrą sprawę, każdy człek jest ''odmieńcem'', bo jest - niepowtarzalnym.
    Gorzej jak jest: bardzo niepowtarzalny... pośród ''normalnie'' niepowtarzalnych.
    Czytałem kiedyś książkę: ''Poczwarki'' - J. Wyndham
  • Pasja 27.01.2019
    Witaj
    Dziękuję za ciekawy komentarz. Masz rację, że jesteśmy odmieńcami w każdym calu. A jednak zdarzają się jednostki silnie podobni do siebie. Dwie osobowości zawsze maja jakieś znaczenie i jakieś powody zaistnienia.

    Pięknie pozdrawiam
  • „Tylko nie krzycz, bo krzyk to rodzaj słabości” - naprawdę dobre zdanie, chyba mówi wszystko o tym opowiadaniu.

    „Była sama. Sama bez rodziny i bez okien na jutro”- i to bardzo ładne.

    Bardzo wymowny, wyrazisty, nafaszerowany emocjami tekst!
    Pięknie!
  • Pasja 27.01.2019
    Witaj Maurycy
    Bardzo mnie cieszy opinia u samego źródła. Jednak temat był bardzo emocjonalny i w części psychologiczny.
    Pozdrawiam ciepło i dziękuję za odwiedziny
  • 00.00 27.01.2019
    Smutek przenika, z każdym zdaniem.
  • Pasja 28.01.2019
    Witaj
    Smutek zawsze towarzyszy nam w parze z rozdarciem wewnętrznym.
    Dziękuję i pozdrawiam
  • Canulas 27.01.2019
    " Sama bez rodziny i bez okien na jutro." - Wow. ładne.

    Podpijam się do słów 00.00 - Smutne. Ale jak Cię czytam w miarę często, tak mam wrażenie, że wiele Twych tekstów ma współny mianownik. Że to gałęzie rozrastające się z pnia jednej tragedii.
    Bardzo ładne, Pasją.
  • Pasja 28.01.2019
    Witaj
    Dzięki za komentarz i spojrzenie na odległość. Takie drzewa rosną wokół nas i oplatają codzienność.
    Pięknie pozdrawiam
  • @utor 27.01.2019
    "Kim jestem?" - chciałoby się powiedzieć po analizie twojego tekstu.
    Jest w tym jakaś tajemnica, dwuznaczność i chwilami zagubienie.
    Co prawda szarpie za głębsze emocje, ale dobre.
    Pozdrawiam, czwóra z dużym plusem! :-)
  • Pasja 28.01.2019
    Witam @autorze
    Bohaterka jest pokaleczona przez swoich najbliższych i do końca nie jest świadoma swojej tożsamości. Nie zaznała matczynej miłości i dlatego szukała, chociaż tak naprawdę nie wiedziała czego. A kiedy znalazła to nie potrafiła się cieszyć.
    Dziękuję za miłą wizytę i komentarz.
    Pozdrawiam
  • Adelajda 28.01.2019
    "promienie wschodzącego Słońce" - słońca

    Tak, każde słowo niemal nasączone jest smutkiem. Jakaś historia wyrwana ze świata. Kiedy świadomość gaśnie, przychodzą demony i mają różne twarze.

    Bardzo.
    Pozdrawiam.
  • Pasja 28.01.2019
    Witaj
    Miło cię gościć i bardzo dziękuję za cenny komentarz.

    Pozdrawiam pięknie
  • MarBe 06.02.2019
    Życie wyznaczyło jej jeden cel, miała być stale podporządkowana, lecz tego nie potrafiła i nie chciała. Dlatego od losu dostała niewielki i nieapetyczny kawałek tortu.
    Pozdrawiam.
  • Pasja 12.02.2019
    Witaj
    Bardzo trafny i rzeczowy komentarz. Pozdrawiam serdecznie
  • Zapraszamy Autorkę na Forum! Rozpoczynamy głosowanie.
  • Ritha 13.02.2019
    „Ojcowie zmieniali się w sekwencji dokumentów i życiorysów” – fajnie ujęte

    Bardzo ładne, refleksyjne, emocjonalne, poniekąd bezsilne. Idealnie wpasowane w temat.
    Zostawiam gwiazdy, pozdrawiam :)
  • Pasja 13.02.2019
    Witaj
    Dziękuję za dobry odbiór i miły komentarz. Pozdrawiam
  • Jared 14.02.2019
    Przecinków brakuje sporo, ale nie mam myszki, więc ciężko mi kopiować. Wołacze typu "mała kurewko" muszą być oprzecinkowane. Tak samo jak, gdy masz dwa czasowniki w zdaniu i brak bezprzecinkowanego spójnika typu "lecz" itd. Sama historia wybitnie nie w moim stylu (XD), ale za to niezgorzej napisana. I w sumie głównie na lingwistycznych plusach przeczytałem ten tekst - trochę mi zabrakło rozpisania się - zwłaszcza przy końcu ;)
  • Pasja 14.02.2019
    Witaj
    Bardzo miło cię gościć. Dziekuję za cenne wskazówki. Przecinki moja zmora. Styl to sprawa indywidualna każdego z nas i nie musi każdego zachwycać. W Bitwach jest szeroki przekrój. Też czytam monetary które nie są w moim stylu , bo jeśli biorę w czymś udział to mnie zobowiązuje. Myślę, że ostatni raz zmęczyłeś się u mnie.
    Nic na się.
    Pięknie pozdrawiam
  • Justyska 14.02.2019
    Bardzo emocjonalne opowiadanie. Chyba mazdy z nas nosi w sobie tego drugiego...
    Znajduje tu troche wspolnego z Witoldem :) to bedzie trudne glosowanie....
    Pozdrawiam
  • Pasja 14.02.2019
    Witaj
    Zawsze mówię, że mieszka że mną Stefan. Teraz mogę zameldować Witolda. Dziękuję pięknie.
    Pozdrawiam.
  • Autorze udział w Bitwie zobowiązuje do zagłosowania. Zapraszamy na Forum :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania