W ciemnej bramie
W ciemnej bramie błysnął nóż,
srebrną krwią nabrzmiały oczy,
lęk twój krzyczy - któż tam, któż
ciało stoi... dusza kroczy
Czy to sędzia twój czy kat?
jęczy wiatr w spłakanych murach,
kres nadchodzi - szach i mat!
spływa krew w ściekowych rurach.
Kruka krzyk jak zwiastun śmierci
pęka w uszach przerażeniem,
schizofrenii srebrny wzrok -
twym Judaszem, twym sumieniem.
Każda cegła w bramie śpiewa
marsz żałobny licząc grzechy,
gną się przyuliczne drzewa,
Szatan dmie w piekielne miechy.
Nóż rozrasta się w pięć noży,
cegły łamią twoje kości,
a Lucyfer w swojej loży
już wygodnie się rozmościł.
Szukasz w bólu wyjaśnienia,
gdy za bramą domu progi
winy nie do naprawienia -
nie ma już zbawienia drogi.
Chciwość, pycha, władzy żądza
nic nie warta w Śmierci oczach -
twoja miłość do pieniądza
i uciechy w cudzych kroczach.
Rozcinając wolno żyły
kat twój siną pianę toczy
węże gniazdo już uwiły
zgon cierpieniem wolnym kroczy.
Z bólu toniesz w ekskrementach,
szukasz Boga zdradzonego,
wzrok już kona gdzieś w odmętach
żaru ognia piekielnego.
Kiedy wyrok się wykona
nie zobaczysz drugiej strony,
pewnie liczysz, że już skonasz -
lecz obudzisz się zdziwiony.
Ręce, nogi masz obcięte,
konto całe wyczyszczone,
żona z córką gwałtem wzięte,
posiadłości w pył spalone.
Śmierć na trupa nie jest łasa
jak ty w życiu na pieniądze,
a i Szatan też poczeka,
bo ma różne inne żądze.
Ludzki śmieciu - to jest kara,
śmierć nie będzie wybawieniem -
Karma wraca jak ta mara
będzie toczyć cię cierpieniem.
I nie szukaj zbawcy w niebie -
żyj z przekleństwem, żyj w rozpaczy
Szatan trzyma żar dla ciebie
w ciemnej bramie nóż krwią znaczy...
Komentarze (11)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania