....

....

Średnia ocena: 4.8  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (13)

  • Anonim 26.08.2015
    "Wiedział, że, biorąc pod uwagę to, co widział, pytanie jest absurdalne, ale obraz, który wciąż miał przed oczami, był tak nierealny, iż nadal trudno mu było uwierzyć, że jest prawdziwy." ~ To zdanie zmieniłabym na: "Biorąc pod uwagę to, co widział, wiedział, że pytanie jest absurdalne, ale obraz, który wciąż miał przed oczami, był tak nierealny, iż nadal trudno mu było uwierzyć, że jest prawdziwy." bo z jakiegoś powodu przecinki przed i po "że" wytrącają mnie z rytmu czytania, ale to tylko osobiste odczucie XD

    "- Chcesz, spytała, wskazując na te, które ułożyła wcześniej na talerzu. " ~ Zamiast przecinka po "chcesz" powinien być myślnik.

    I dobrze, powinna sama zadecydować.
    Podobało mi się, szczególnie słowa Mateusza, o jego marzeniach. Szkoda, że chłopak nie ma jak je spełnić :(
    Laura miała niezłego pecha :/
    Czekam na więcej ;)
  • Amy 26.08.2015
    Dzięki, już poprawiłam ten myślnik. Chyba muszę sobie kupić lepsze okulary. :D Zmieniłam też to zdanie, lepiej brzmi. Postaram się coś jak najszybciej wrzucić, ale niestety ostatnio mam kryzys w pisaniu czegokolwiek. :(
  • Anonim 26.08.2015
    Wena wróci ;) Powodzenia XD
  • Amy 26.08.2015
    Dziękuję :* Kiedyś pewnie wróci :D
  • wolfie 26.08.2015
    Rozdział rozbudowany, z opisami uczuć i emocji bohaterów, choć umknęły Ci dwa błędy, a mianowicie "pułki" - półki, "- Chcesz - spytała" - Chcesz? - spytała. Zostawiam 4 :)
  • Amy 26.08.2015
    Dzięki, Wolfie, już poprawiłam. Cieszę się, że zajrzałaś. :)
  • Anonim 13.09.2015
    Wyobrażam sobie uczucia matki Mateusza, Laury i Adama - choć sądzę, że wzięcie się w garść jej także byłoby potrzebne. W każdym razie jeszcze nie zdarzyło mi się nie polubić bohatera twojego opowiadania. Nie masz idealnych bohaterów - czego nienawidzę, dlatego nie czytałam wielu książek :) Twoi bohaterowie mają wady. Wady widoczne i namacalne w ich postępowaniu a nie tylko wyliczone z cechach charakteru. Laura jest egoistką - widać to. Chce aby świat skupiał się wokół niej, a jednocześnie się tego boi, ponieważ nie chce zapominać o tym, że jest uczciwa i ma dobre serce. Jest zazdrosna i złośliwa, ukrywając to wszystko pod milczeniem, które inni ludzie czytają jako nieśmiałość. Mateusz - biedny człowiek który nie potrafi pogodzić się z swoim życiem, nawet posunęłabym się do tego, że chce je skończyć jednak jest kompletnym tchórzem i kieruje swe smutki do alkoholu. Stał się słaby przez swoją pewność siebie i chęć udowodnienia, że jest najlepszym. Adam - porządny, miły człowiek, któremu zależy na uczuciach, pomocny, spokojny, wrażliwy, aż korci się aby coś mu dodać. Jakąś złą cechę, uważam, że ta dziewczyna Sylwia (dobrze pamiętam?) jest odpowiedzią. Adam jest naiwny, ma w sobie dziecięcą naiwność - chce być idealny, nie chce popełnić żadnego błędu. Te wszystkie cechy sprawiają, że sam nie wie kim jest, dlatego zachowuje się tak, jak chce tego reszta. Tak, aby wszyscy byli szczęśliwi, tak aby nikt nie powiedział o nim złego słowa, tak aby zadowolić wszystkim. Gdzie w tym całym bałaganie jest jego sylwetka, jego charakter? Nie jestem wstanie jeszcze powiedzieć. Nie mniej Adam jest najbardziej interesującą postacią w tym opowiadaniu - dla mnie. Co do Grzegorza i ich matki - zgadzam się z twoim opisem użytym w opowiadaniach i w sumie nie mam nic do dodania. Te dwie postacie są dla mnie tak szczerze najmniej ważne, i najmniej widoczne w tym opowiadaniu. Całą swoją uwagę poświęcam Adamie (moja wisienka na torcie), Laurze, Mateuszu, Milenie i temu chłopakowi, który chyba trochę poprzewraca w głowie Laury.
    Opowiadanie ciekawi, choć właściwie opisujesz zwyczajne dni, zwyczajne sytuacje, sprawiasz, że wyglądają tak jakby ktoś widział je po raz pierwszy życiu. Postaciami ubarwiasz zwykłe "zapomniałam zadania domowego", "mój brat jest pijany", "jezu to dziewczna nie chce się ode mnie odczepić". Podoba mi się też to, że skupiasz się na szczegółach.
    Cóż mogę więcej powiedzieć? W pełni zasłużone 5!
  • Amy 13.09.2015
    Och, Efria, Dziękuję! Naprawdę dziękuję! Nie spodziewałam się tak miłego komentarza! Jeszcze dziś postaram się wstawić kolejny rozdział. Takie obszerne komentarze tylko zachęcają do dalszego pisania. Nie mówię oczywiście, że nie pisałam, bo brakowało mi opinii czytelników. Po prostu nie miałam za bardzo czasu, żeby dokończyć rozdział. No wiesz, nowa szkoła itp. Brak weny też niestety jest jednym z czynników. No ale dobra, już zabieram się za pisanie. :) I jeszcze raz bardzo dziękuję.
  • Anonim 13.09.2015
    To mam powód by wchodzić, jeszcze raz wieczorem na opowi :) Powodzenia!
  • Amy 13.09.2015
    Dziękuję. :)
  • levi 13.09.2015
    biję się w pierś, że wcześniej nie przeczytałam tej seri opowiadań, na kolanach błagam o wybaczenie :)

    a co do tekstu, czyta się lekko i bardzo przyjemnie, napisane prawdziwie i z sensem, i wielki szacunek za to, że starasz się opisać prawdziwe życie osoby walczącej z chorobą każdego dnia, chodzi mi tu i o Lałre i o Mateusza :)
    bez apelacyjnie 5
  • Amy 13.09.2015
    Dziękuję i cieszę się, że się podobało. :)
  • Lucinda 29.11.2015
    Dawno mnie tu nie było, ale mam nadzieję, że uda mi się szybko nadrobić. Świetnie się czytało, lekko i przyjemnie. Błędów nie zauważyłam. 5:)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania