W sieci (3)

DZIEŃ TRZECI – DWUDZIESTEGO TZRECIEGO WRZEŚNIA O PORANKU

 

Przez szklane przegrody nie było czego obserwować. Najczęściej korpusy przybierające zwykle kąty odniesień. Głowy schylone do blatów warsztatów pracy.

 

STENGRAF/KRONBERG

To zdarza się po raz pierwszy, za jego pamięci, żeby Grupa pracowała na jednego agenta. Czy na pewno na jednego? Takie środki konspiracji mogły świadczyć o przeciekach w GOPie, albo o tym, że … Koroner prowadzi jakąś niezrozumiałą grę. Widział za dużo strachu wokół siebie. Coś się zmieniło. Prywatną rozgrywkę? „Sam się zmieniłem”. Te myśli naszły Stengrafa tuż po obudzeniu się. Wstał ładny jesienny dzień okraszony złotem. All chciał otworzyć okno i wpuścić do pokoju trochę zalegającej w powietrzu wysokiej mgły, ale zrezygnował, gdy spojrzał na zegar wtopiony w ścianę naprzeciwko łóżka. Ojciec wpoił mu sprawdzanie czasu tuż po obudzeniu. Była już 7:00.

- Stary nie byłbyś dzisiaj ze mnie zadowolony – powiedział na głos.

Czas płynął nieubłagalnie. I płynął jakby był jakąś wielkością fizyczną podlegającą subiektywizmowi. Rozbudził się na dobre. Lubił tę porę dnia, gdy jawa odtrącała sen, a poranek noc. Dalszy sen byłby rozleniwiający. Przyrządził sobie obfite, naturalne śniadanie. Gdy wbijał jajka na patelnię chciał wbić o dwa więcej dla Anny, przez moment zatęsknił za nią. W chwili, gdy nakładał boczek na talerz odezwał się sygnał połączenia wewnętrznego. Po drugiej stronie był Pankot, jak zwykle nienaganny i nie wiedział czy wkurzony, czy spokojny.

- All, dałeś mi polecenie zajęcia się „sprayem”

Stengraf nie zareagował na jego słowa i ton.

- Przekazuję ci wszystko co dwója zdziałała przez noc.

Stengraf ruszał głową na tak, przeżuwając kawałek chleba.

Na lewej folii pojawił się zapis z datą 22nd August 2568. „W okresie ostatniego roku, w ciągu 365 dni (sprawdzono od 01st August 2567 commencing 00:00:00 UTC since) nie został nadany ani jeden program z psychoklatką. Przeglądnięto wszystkie oryginalne pliki wyemitowane w eter. S2.”

- Twoje przypuszczenia sprawdziły się tylko w części, All. Wiesz co mam na myśli. Rząd nie jest tak popularny…S2 pracuje dalej nad wcześniejszymi programami. O Wynikach dowiesz się z zapisu pamięciowego on-line, plik dostępu przesyłam. Musisz użyć jego jeśli masz zamiar wejść. Zarejestrujemy też ewentualne osiągalne psychoklatki, a to nie będzie łatwe do wyciągnięcia od tego parszywego zakonu egzegetów przy strategu, myślę o oryginałach, wiesz o co chodzi.

- Wiem.

- Oczywiście nie dowiesz się tego z biuletynu GOP, lecz nazwijmy to z moich prywatnych źródeł.

Stengraf odstawił talerz.

- Kto ma dostęp do Telefonii Centrali Rządowej? – z trudem przyszło mu zadać to pytanie, ale wypowiedział je beznamiętnym głosem.

- Po co ci to?

- Żeby wiedzieć.

- Ministrowie, kilka osób ze specjalnym zezwoleniem...Koroner i ja. Tymczasowi eksperci rządowi, może egzogeci. Każde wejście do Centrum jest limitowane, rejestrowane i zachowane w pamięci koma wejściowego. To samo dotyczy wszystkich pomieszczeń Centrum, a biblioteki nagrań tym bardziej. Jakie wnioski wyciągnąłeś?

- Za wcześnie na to. Na razie zataczam koło i poszukuję punktu. Który informatyk jest na usługach grupy?

- Tom Rastel z Instytutu Rozwoju Sieci.

- Mam jeszcze jedną prośbę, Kronberg.

- Nie musisz prosić, jesteśmy od siebie zależni, może bardziej niż ci się wydaje. Mnie tak samo zależy na powodzeniu akcji, jak tobie – po chwili dodał – bez względu na konsekwencje…

- Podaj mi plik koma wejściowego. Nie chcę z byle głupstwem zawracać głowy KeyKejowi.

- Masz rację. Podam ci aktualny kod. Przygotuj flesh draiva.

- Gotowy.

- Będziesz go miał za chwilę.

Nagrał na „sejf”, a nie na flesh draiva. „sejf” był osobistym komem Stengrafa, niepodłączonym do sieci.

Pytania jakie zadawał Komisarzowi nie były przypadkowe. Wręcz przeciwnie. Były owocem pracy jakie włożył poprzedniej nocy w prześledzenie materiałów zebranych przez Grupę, przed tym, gdy śledztwo oficjalnie przejęła Policja z nieoficjalną notatką o umorzeniu, a w praktyce prowadził je teraz on… i Pankrot… i Koroner.

Od początku nadawania ssawek Grupa łączyła je z wystąpieniami nihilistycznymi, które przybrały formę zorganizowaną od czasu, gdy Grupa odkryła i zarejestrowała pierwsze pliki antyspray’u. Uczestników protestów chronionych przez Konstytucyjne Swobody Obywatelskie policja zatrzymywała pod byle jakim pozorem. Zatrzymywała, zapisywała i ostrzegała. Najczęstszym powodem zatrzymania było zagrożenie ruchu grawilotów – typowe kuriozum – zatrzymanie w związku z zaniedbaniem obywatelskiego obowiązku w związku z zagrożeniem płynności ruchu grawilotów. Tak to zapisywano jak ziemia długa i szeroka. Uczestniczył w kilku takich akcjach „wspomagając” policję. Jedną z nich nadzorował, za co dostąpił honoru spotkania Dyrektora Bezpieczeństwa Key Koronera i odznaczenia „czerwoną Flagą” w obecności pracowników Sekretariatu Grupy Ochrony Pastwa.

Następne częściW sieci (4) W sieci (5) W sieci (6)

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania