Waga
Powoli tracę to co mnie zatrzymywało
Nie pozwalało mi wspiąć się na szczyt
Zabijało mój każdy uśmiech
Powtarzało, że jestem zerem.
Spoglądam w przyszłość
W której tego nie posiadam
A uśmiech zawsze jest szczery
Wypełniony silną wiarą w siebie.
Ciężka droga, która liczona jest w kilometrach
Pokonanych na giętkich nogach
Które powoli uginają się pod ciężarem
Tego ogromnego wysiłku.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania