Zaskoczyłaś mnie tym tekstem, bowiem wybrałaś ,według mnie, trudny temat. Bardzo umiejętnie przedstawiłaś problematykę. Miałam wrażenie, że ujęłaś to wręcz delikatnie poprzez swoje opisy. Bardzo mi się to podobało, zostawiam 5. :)
Szczerze mówiąc, ja też się zaskoczyłam, zwłaszcza inspiracją, bo kiedy jej szukałam, przypomniałam sobie właśnie o tych marchewkowych babeczkach, które piekłam przed świętami :) Dziękuję bardzo i cieszę się, że całkiem nieźle to wyszło. Twoja opinia jest dla mnie niezmiernie ważna :)
Persse, to jest aluzja. Najwytrwalsi w mniemaniu bohaterki to oczywiście zaawansowani anorektycy, choć jak wiadomo waga zero jest po prostu śmiercią, zniknięciem.
Odważny temat! Jest w tym prawda. Media i społeczeństwo zmuszają sprawiają że popadamy w kompleksy. Sam pomimo i tak szczuplej sylwetki czuje się źle w swoim ciele...
Anonim03.01.2016
Mocne opowiadanie, z lekkim akcentem kpiny i smutku. Opisujesz trudny, powazny problem, ktory niestety latwiej leczyc fizycznie niz psychicznie. Podobal mi sie poczatek, pozniej zaczelo byc coraz bardziej obrzydliwie - nie wiem jak mam to inaczej okreslic, ale sprawilas ze przekrecalo mi sue w zoladku, to przez to mleko na sniadanie, na pewno x.x .
Aż miło coś takiego odkopać i przeczytać :) Świetne, znakomicie przedstawione i opisane myśli bohaterki, to na duży plus. No i temat... za to też należy się kolejny spory plus, bo gładko Ci z tym poszło :D 5 I kopę dalej :D
Och, zawsze czuję się jakoś zawstydzona, kiedy ktoś dokopuje się do czegoś starszego, bo w sumie z chęcią bym już parę rzeczy pozmieniała. Cieszę się bardzo, że Ci się podobało i miło Cię u siebie widzieć :) Czyżby to pierwszy Twój komentarz u mnie? :)
Komentarze (15)
Opowadanie jest bardzo dobre, świetnie oddałas emocje bohaterki.
Tekst Bardzo mi się podobał, idealnie opisane uczucia kogoś, kto jest chydy ale wciąż chce być chudszy i chudszy.
Waga zero - to tylko po śmierci :D
5!
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania