Porzuć nadzieję, wyzwolisz się z życia, czyli obecności w wagonie 64.
Oto przesłanie, sorry za szczerość - bardzo niechlujnie napisanego tekstu. Oczywiście nie mam, jako czytelnik, żadnego prawa do wiedzy na temat kontekstu nakreślonej sytuacji, to oczywiste, Autor zawsze rządzi i dawkuje lub rozwleka. Ja nawet wolę... takie niedopowiedziane fabuły, więc plus za brak kawy na ławie.
Oczywiście skojarzenia są z przerażająca drogą Sybiraków lub ludzi kierowanych do niemieckich obozów zagłady, ale prawdopodobnie intencją Twoją był bardziej uniwersalny ryt doli człowieka na tym łez padole.
ich blade pełne niepokoju twarze - przecinek po 'pełne'
Szpetnie okaleczone, często pozbawione twarze spoglądały ze stert ciał na żyjących, drwiąc z ich losu. - twarzy, btw, jak bez twarzy spoglądały?
Wagon numer sześćdziesiąt cztery. Właściwie tak jak większość, była to po prostu zbita z desek buda - Był jak większość z nich, zbitą z desek budą ( ze składni zdania wynika, że buda była wysokiej klasy:)
Dwa okratowane okna były oczami na świat żyjących w nich ludzi. Wołali o nich bydło. - pierwsze zdanko niezgrabne oczywistością. wołali na nich (o nich mogli mówić: bydło)
***
Nie mam pojęcia, jak reagujesz na niepochlebne opinie, więc ograniczę uwagi do dwóch akapitów.
Pozdrawiam.
Bez oceny.
"ich blade pełne niepokoju twarze - przecinek po 'pełne'" - a nie przed?
Pytam z ciekawości, bo akurat jestem dość słaby interpunkcyjne, ale nijak mi się tak nie widzi.
marok, Twoja broszka. Nie ma co wybaczać, bo tak se tylko zauważyłem.
Zgadzam się, że ostatnio wystawiasz "od metra". Choć czasem, jak choćby w Twym ostatnim tekście, treść na tym nie cierpi.
Komentarze (15)
Oto przesłanie, sorry za szczerość - bardzo niechlujnie napisanego tekstu. Oczywiście nie mam, jako czytelnik, żadnego prawa do wiedzy na temat kontekstu nakreślonej sytuacji, to oczywiste, Autor zawsze rządzi i dawkuje lub rozwleka. Ja nawet wolę... takie niedopowiedziane fabuły, więc plus za brak kawy na ławie.
Oczywiście skojarzenia są z przerażająca drogą Sybiraków lub ludzi kierowanych do niemieckich obozów zagłady, ale prawdopodobnie intencją Twoją był bardziej uniwersalny ryt doli człowieka na tym łez padole.
ich blade pełne niepokoju twarze - przecinek po 'pełne'
Szpetnie okaleczone, często pozbawione twarze spoglądały ze stert ciał na żyjących, drwiąc z ich losu. - twarzy, btw, jak bez twarzy spoglądały?
Wagon numer sześćdziesiąt cztery. Właściwie tak jak większość, była to po prostu zbita z desek buda - Był jak większość z nich, zbitą z desek budą ( ze składni zdania wynika, że buda była wysokiej klasy:)
Dwa okratowane okna były oczami na świat żyjących w nich ludzi. Wołali o nich bydło. - pierwsze zdanko niezgrabne oczywistością. wołali na nich (o nich mogli mówić: bydło)
***
Nie mam pojęcia, jak reagujesz na niepochlebne opinie, więc ograniczę uwagi do dwóch akapitów.
Pozdrawiam.
Bez oceny.
"ich blade pełne niepokoju twarze - przecinek po 'pełne'" - a nie przed?
Pytam z ciekawości, bo akurat jestem dość słaby interpunkcyjne, ale nijak mi się tak nie widzi.
Zgadzam się, że ostatnio wystawiasz "od metra". Choć czasem, jak choćby w Twym ostatnim tekście, treść na tym nie cierpi.
Przepraszam, Marok. Nie wiem, co wpłynęło na takie wskazanie, ale to bez znaczenia. Kardynalny błąd z mej strony.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania