Walcząc - Prolog
Blask księżyca zdawał się tworzyć mi drogę. Uciekałem nieświadom wszystkiego, co może się po tym stać. Po prostu biegłem, licząc na nowe, lepsze życie. Bez wojny, bez strachu i bez Motizów.
Goni mnie tłum świateł. Świateł, których celem jest pożarcie mnie. Nie poddam się. Ucieknę im i znajdę kogoś, kto da radę ich powstrzymać. To mój cel i do niego dążę. Nie mam nic do stracenia.
Są blisko. Chowam się szybko za pobliskimi resztkami jakiegoś domu, prawdopodobnie zniszczyła go jakaś atomówka w czasie dawnej wojny...
Nie zauważyli. Najlepsza cecha Ellira Merch? Szybkość.
Jedyne źródła światła błyskawicznie szybko się oddalają i zaczyna panować tu ciemność. Niebo było zachmurzone. Ja wschłuchiwałem się w dźwięki panującej nocy.
Światła zawróciły się. Nikogo nie znaleźli...
- Uciekaj stąd... - usłyszałem cichy głosik zza siebie. - Niedługo cię dopadną...
Głosik zamilkł. Nie wiem właściwie dlaczego, ale posłuchałem go. Może to było spowodowane zbliżającymi się dźwiękami wycia Trupiszy?
Zrobiłem coś, czego zrobienie graniczyło z cudem. Wzniosłem skrzydła i odleciałem.
Byłem na poziomie chmur. Rozpętała się burza.
Starałem się lecieć szybko, ale było to trudne. Pierwszy raz udało mi się wznieść...
Nagle poczułem niesamowity ból i coś mnie oślepiło...
Komentarze (22)
Bardzo ciekawy prolog. Pofantazjowałeś, ale zaintrygowałeś też tym głosikiem i skrzydłami. Zerknę do kolejnej części, 5 :)
Dzięki :)
"Niezauważyli." - nie zauważyli*
"Jedyne źródła światła błyskawicznie szybko się oddalają i zaczyna panować tu ciemność. Niebo było zachmurzone" - pomieszałeś czas. Całość jest napisana w przeszłym, tutaj wstawiłeś teraźniejszy
"usłyszałem cichy głosik zza siebie" - kropka
Cię, Tobie itd. piszmy z małych liter
Ciekawie się zapowiada, mam nadzieję, że tę serię pociągniesz. Szkoda tylko, że znów prolog jest taki króciutki. Intryguje mnie postać głównego bohatera, głównie przez te ostatnie wersy. Na dobry początek czwórka, a teraz czekam na rozwinięcie :)
W następnym rozdziale się poprawię :D
To samo co mówiłem Rasi, to był spoiler do następnego rozdziału :D
Następne rozdziały może pomogą Ci się domyślić :)
Dwa już są ;)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania