Baardzo dwuznaczne. Nie wiedziałem, że teraz nazywa się to "maseczka". Przypomina mi dowcip Mleczki; Stoi rozanielona dziewczyna z podkasaną spódnicą i trzyma w ręce marchewkę, a w dymku napis "Ech, żebyś ty jeszcze pieniądze umiała zarabiać". Oczywiście piątal.
Cieszę się, że rozbawiło, bo miało rozbawić, kogo zniesmaczyło, sorki, nie zamierzałam tego robić :)
Fajne, że napisaliście mi dowcipy i ja się pośmiałam, dziękuję :)
"Tego dna powodzeniem" - dnia
Te ogórki co to tera się kupuje (takie pozasezonowe), to one właśnie są wszystkie twarde i długie i, w ogóle jakby spod jednej matrycy wyszły. Może takie je robią żeby kobiety miały łatwiejszy wybór, co do maseczek - oczywiście. Pzdr. ;)
Mam znajomą co jak kisi ogórki na zimę to do sloika litrowego tylko jeden jej wchodzi. A tak do wiersza to chyba najlepiej wyszła czarna, bo miała od razu peeling. Piąteczka i miłego wieczorku.
Tęskniłam za czytaniem Twoich tekstów, jakoś nie czytałam niczyich. Strasznie się cieszę, że ten przeczytalam, bo bardzo mnie rozbawił i bardzo mi się podoba, naprawdę. 5 Karolko ;3
Komentarze (25)
Wchodzą dwie dziewczyny do warzywnego
Jedna mówi: Poproszę marchewkę
Druga na to: Weź dwie, jedną zjemy...
Fajne, że napisaliście mi dowcipy i ja się pośmiałam, dziękuję :)
Te ogórki co to tera się kupuje (takie pozasezonowe), to one właśnie są wszystkie twarde i długie i, w ogóle jakby spod jednej matrycy wyszły. Może takie je robią żeby kobiety miały łatwiejszy wybór, co do maseczek - oczywiście. Pzdr. ;)
Dziękuję, poprawione :)
dobre :)!
Zapraszam do mnie na kilka nowych rozdziałow #18
Widzę, że zaglądasz do staroci, fajnie, przewietrzysz trochę :)
Pozdrawiam :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania