Uwaga, utwór może zawierać treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich!

Wampirze oczy

Był piękny, wrześniowy, słoneczny, poranek, gdy Jessica otworzyła swoje czarne oczy. Dzisiaj był 1 września i musiała iść do szkoły. Najgorsze było to, że w wakacje przemieniła się w wampira i nie mogła już chodzić do swojej starej szkoły tylko do liceum wieczorowego, bo w dzień nie mogła wychodzić z domu, bo słońce strasznie piekło jej skórę i musiała urywać kremu z dużym filtrem. Jessika przeciągnęła się i wzięła szybki prysznic, a potem zrobiła letki makijaż i ubrała sexsowną bluskę na naramkach, i miniówkę, i szpilki na wysokim obcasie. Chciała super wyglądać w nowej szkole, bo liczyła że tam spodka jakiegoś fajnego faceta.

 

Słońce już zachodziło gdy podniecona dochodziła, do szkoły. Znalazła swoją klasę i siadła w ostatniej ławce, ale nie znalazła żadnego interesującego obiektu którymby się mogła zainteresować. Nagle wszedł do klasy mężczyzna w czarnej koszuli, czarnych spodniach, i w czarnych długich włosach, i posiadał również oczy, też oczywiście w kolorze czarnym.

 

– Nazywam się Brajan Kowalski i jestem waszym nauczycielem.

 

Jessica patrzyła na niego użeczona bo, coś go do niej pociągało. Nie wiedziała co, ale jak popatrzyła na te jego czarne oczy to już wiedziała, że on też jest wampirem.

 

Kiedy się skończyła lekcja, Pan Brajan poszedł do ostatniej ławki i powiedział do niej:

 

– Ty zostaniesz po lekcji – i popatrzył na nią przeszywającym wzorkiem zwężając przy tym czarne tenczówki.

 

I została.

 

– Jestem tu nowy, ale wiem że ty też jesteś wampirem. Wyczółem to. Muszę przyznać że bardzo mi się podobasz i może moglibyśmy razem polować na ludzi i wysysać z nich krew.

 

– Ja też od razu wiedziałam, że Pan jest wampirem i też mi się Pan podoba. – Powiedziała.

 

– Nie mów do mnie Pan tylko Brajan, tylko tak żeby nikt nie słyszał, bo moglibyśmy się zdradzić.

 

– Dobrze Brajan. Ja też jestem od niedawna wampirem i nie wiem wszystkiego. Jeszcze nigdy nie połam krwi ale czuję że muszę.

 

– To normalne nauczę cię wszystkiego. Może pójdziemy dzisiaj razem na kolację? – Mrugnął zalotnie.

 

– Chętnie.

 

Poszłam z Brajanem na moje pierwsze polowanie. Zaczailiśmy się za drzewem w parku i Brajan napadł na jakomś dziewczynę poczym wyciągnął swoje długie kły i wbił się w jej szyję. Pił jej krew a potem powiedział żebym ja też spróbowała. Ja też wyciągnęłam swoje kły i pierwszy raz w życiu napiłam się ludzkiej krwi. Czułam się niesamowicie jak nigdy dotąd. Potem Brajan zaproponował żebyśmy poszli do niego mieszkania i poszliśmy. Marzyłam żeby się z nim kochać, bo mnie bardzo podniecał i poszliśmy do łóżka i było cudownie i wspaniale. Rano jak się obudziłam to powiedział że mnie kocha, a ja się tak wzruszyłam że w moich oczach pojawiła się samotna kryształowa łza.

 

– Też Cię kocham – powiedziałam. I pocałowałam go czule.

 

Cały dzień spędzili w łózku bo świeciło słońce, które było wielkie i wygodne i miało jedwabną pościel. Wieczorem zamiast iść do liceum poszli znowu na polowanie. Dzisiaj polowała Jessica dla siebie i swojego czarnokiego ukochanego. Napadła na jakiegoś chłopaka, skręciła mu kark i podała Brajanowi.

 

– To dla ciebie. – Powiedziała

 

– Dziekuję Cikochanie.

 

Brajan wbił mu zęby do szyji podnosząc do ust ciało trupa. Pił długo i nagle zaczęło mu się dziać coś dziwnego. Zaczął się dusić i nie mógł oddychać. Jessica widziała że umiera i nie wiedziała co robić.

 

– To była zatruta krew – charknął i ostatni raz popatrzył na Jessike , a potem przymknął źrenice i umarł – Kocham cię! – dodał.

 

– Ja też Cię kocham i nie mogę bez ciebie żyć.

 

Jessika podeszła do drzewa ułamała z niego gałąź i zastrugała ją jak kołek. Potem wbiła go sobie w serce i położyła się koło Brajana.

Średnia ocena: 4.5  Głosów: 8

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (12)

  • fanthomas 10.01.2019
    A ja napisałem kiedyś wampirze zęby
  • Basileus 10.01.2019
    Hola kolego! Chyba żeś napisał "wampirze szczeki" jak już :P
  • fanthomas 11.01.2019
    Basileus o właśnie mi się tytuły pomieszały
  • Basileus 10.01.2019
    Rany wampirze... Albo pisało to dziecko, albo pisarski geniusz, który poprzez błędy i nagminnie naiwny styl pisania skrył pod tym wyśmienitą parodię. W każdym razie żaden tutejszy tekst mnie tak nie ubawił dotychczas. Uśmiałem się jak dzika norka, dziękuję! :)
  • Basileus 10.01.2019
    Czytam 3 raz i wciąż pieję. Bomba!
  • fanthomas 11.01.2019
    Basileus raczej to drugie
  • Canulas 10.01.2019
    Brajan? Ten pies z family Guya? Tekst taki se. Oceny wyborne.
  • Aisak 10.01.2019
    Can, raczej z Monthy Pythona.
  • Basileus 10.01.2019
    Aisak, no... tytuł "Żywot Brajana" świetnie by tu pasował
  • Violet 10.01.2019
    Jestem pod wrażeniem!
  • Angela 10.01.2019
    Ale to tak na poważnie? : O
  • Aisak 10.01.2019
    Napisał to GeniuSz!
    Aj lovió!

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania