Wata cukrowa

Od kiedy źrenice zaczęły matowieć, przestałam się bać. Żyletki w twoich ustach stępiały, raniły już tylko do krwi pierwszej, nie ostatniej, a czerwone krople bez trudu można było zetrzeć z parkietu i nawet plastry przestały być potrzebne. Niechcący wyzwoliłeś mnie od strachu i samego siebie.

Już nazbyt długo poiłeś trucizną, kaligrafując szeptem po wewnętrznej stronie ramienia niepewność. A może sam się bałeś otwartych drzwi i powiewu wiatru?

Ukradkiem skręcałeś ptakom karki, jak gdyby śpiew i świat na zewnątrz nie istniał.

Pojedyncze szarpnięcie zerwało szarą sukienkę. Kokon stawał się zbyt ciasny, by utrzymać wewnątrz wyrywające się ku wolności istnienie. Nie czułam zimna. W zarumienione ciągle od snu światło poranka zaplątał się kosmyk włosów, uciekinier z koczka pozornego ładu, dając przyzwolenie kolejnym, by z jarzma szpilek się wyrwały. To był początek.

Ziemia pod stopami była ciepła. Wolność pachniała watą cukrową i świeżo skoszoną trawą.

Średnia ocena: 4.6  Głosów: 16

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (42)

  • betti 28.06.2019
    Po przeczytaniu Mirka ''Przebiśniegu'' jedyne, co mogę napisać, to ''takie se''
  • Angela 28.06.2019
    No cóż, bywa : )
  • puszczyk 28.06.2019
    To chyba nie jest miejsce na komentarz o innych.
    Zresztą Twojego nie oczekuję.
    Bo mnie tu akurat nie ma.
  • puszczyk 28.06.2019
    Daj spokój, bo lawinę uruchomisz.
  • yanko wojownik 28.06.2019
    puszczyk, sam ze sobą gadasz, czy kontami się wymieniacie?
  • Angela 28.06.2019
    Jeśli Cię nie ma, to po jaką cholerę ten komentarz?
  • betti 28.06.2019
    Ona i tak będzie leciała... nie bez powodu ktoś ją ''poruszył''

    Napisałam prawdę. Gdybym nie przeczytała Twojego tekstu, być może bym się nawet tutaj wzruszyła, ale przeczytałam i nie potrafię.

    Przepraszam.
  • puszczyk 28.06.2019
    Keine problem.
    I tak zrobią z nas protagonistów zrobią w najgorszym sensie.
    Tekstu nie oceniam, bo obiecałem.
  • yanko wojownik 28.06.2019
    betti & puszczyk - będziecie trollować pod każdym jej tekstem... - no jest to metoda, żeby zniechęcić innych do komentowania, do każdego komentarza się przywalicie. Trollom wisi opinia, ciekawe tylko, czy jesteście płatni, czy to takie hobby?
  • puszczyk 28.06.2019
    Będziemy walczyć z takimi żałosnymi intelektualnie i literacko postaciami jak Ty.
    Taka krucjata, muzykancie.
  • betti 28.06.2019
    Daj spokój, to stary komuch, nie ma kim zawracać sobie głowy... to degenerat.
  • akwamen 28.06.2019
    puszczyk do boju, do boju a ja se popacze, jak się puchacz puszy i pohukuje... ani piórka nie oddaj tylko robaczku hi, hi, hu, hu, hu
  • Anonim 28.06.2019
    Po pierwsze:
    "Od kiedy źrenice zaczęły matowieć, przestałam się bać. Żyletki w twoich ustach stępiały, raniły już tylko do krwi pierwszej, nie ostatniej, a czerwone krople bez trudu można było zetrzeć z parkietu i nawet plastry przestały być potrzebne."
    W pierwszym zdaniu po przeczytaniu sądziłem, że źrenice u bohaterki zaczęły matowieć, ale po przeczytaniu następnego, miałem wątpliwości. Rozumiem, że chciałaś pozbyć się zaimkozy, ale na Boga, nie kosztem sensu. Ogólnie uważam, że duża część tzw zasad to jakiś wymysł dla znudzonych literatów - np właśnie prikaz, aby wyrzucam zaimki, jak tylko się da.
    Tekst ogólnie fajny, a szczególnie fajne ostatnie zdanie. Faktycznie wolność może się kojarzyć z tymi dwiema rzeczami. Bo wata cukrowa to dzieciństwo, a skoszona trawa to natura i (w moim odczuciu) miłość, choć wiem, że to odczucie nijak nie pasuje do całości Twojego tekstu.
    Podobało mi się.

    Pozdrawiam.
  • Angela 28.06.2019
    Był to zabieg celowy, nie chciałam podawać czytelnikowi nic na tacy, mógł sobie sam wybrać wersję, jaka mu odpowiada.
    Ślicznie dziękuję za komentarz i pozdrawiam.
  • Dekaos Dondi 28.06.2019
    Angela. Całkiem szczerze – świetny tekst - w moim odczuciu→Szkoda, że tylko tyle:) Pozdrawiam - 5
  • Angela 28.06.2019
    Miło mi to czytać i dziękuję : )
  • nerwinka 28.06.2019
    Angela
    to potwornie dobry tekst: uruchamia zaspaną wyobraźnię. Dzięki Ci.
    mj
  • Angela 28.06.2019
    Dziękuję pięknie :)
  • JamCi 28.06.2019
    Dla mnie świetne.
  • Angela 28.06.2019
    Cieszę się i dziękuję : )
  • yanko wojownik 28.06.2019
    No a utwór slyczny. Wcześniej mnie znowu zmyliły i nie na temat pisałem.
  • Angela 28.06.2019
    Spoko,fajnie że się podobało : )
  • Ładnie napisane. takie egzystencjalne (co jest u ciebie częste). Żeby jednak nie słodzić zaznaczę, iż wolę bardziej logiczne utwory. Pozdrawiam.
  • Angela 28.06.2019
    Najczęściej sama bywam nie logiczna więc o takie teksty może być trudno :)
    Strasznie dziękuję za pochylenie się nad tekstem.
  • Ładnie napisane. takie egzystencjalne (co jest u ciebie częste). Żeby jednak nie słodzić zaznaczę, iż wolę bardziej logiczne utwory. Pozdrawiam.
  • Orchid.Solma 28.06.2019
    Coś jest w twoim tekście takiego przykuwajacego, aura niewoli otulona pięknymi zdaniami. Bardzo pozytywnie
  • Angela 28.06.2019
    Bardzo mi miło i dziękuję :)
  • Pan Buczybór 28.06.2019
    ładne opko, całkiem metaforyczne
  • Angela 28.06.2019
    Piknie dziękuję : )
    Pozdrawiam.
  • Gregory 28.06.2019
    Angela cudne ci wyżej małżeństwo dostało taką dawkę poezji, że nie wiedzą co piszą
  • Angela 28.06.2019
    A kto by się nimi przejmował, na pewno nie ja :)
  • akwamen 28.06.2019
    Angela mądra dziewczynka :)
  • Angela 28.06.2019
    akwamen teraz się zorientowałeś? Hi Hi :D
  • akwamen 28.06.2019
    Angela ja tylko chwalę hi, hi od zawsze i wszędzie. :)
  • Angela 28.06.2019
    akwamen jeszcze mi się od nadmiaru we łbie przewróci : )
  • Gregory 28.06.2019
    Angela to to żebyś nie zwariowała, bo są takie przypadki
  • akwamen 28.06.2019
    Angela od początku tak robię, tylko Ty późno zauważyłaś ha, ha, ha
  • Angela 28.06.2019
    akwamen bo ja wolno trybię, ale stop, bo sobie na własne życzenie nową Betti wyhodujecie, a tego
    maleńki świat opowi mógłby nie przetrzymać. : )
  • Gregory 28.06.2019
    Angela broń panie, betta jest tylko jedna
  • akwamen 28.06.2019
    Angela bez obawy hi, hi, hi
  • akwamen 28.06.2019
    Gregory boże chroń betti hłe, hle co byśmy robili wtedy ha, ha, ha
  • Gregory 28.06.2019
    akwamen gdzie się podziały tamte poety, gdzie te wspaniałe komenty gdzie

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania