We mnie
Piekło w mojej głowie. Tysiące morderczych myśli.
To mnie powoli zabija. Moja psychika to strzępki.
Ognisko strawiło mój zamek. Oczy przepełnione łzami.
Każdy dzień wzbudza emocje. One zabijają mnie.
Ginę już setny raz. Nikt nie widzi ten śmierci.
Dlaczego nie potraficie zrozumieć? Kto mnie uleczy?
Tyle już łez wylanych. One znowu chcą opuścić moje oczy.
Jeden ocean to za mało. Moja wyobraźnia ukazuje mój koniec.
Nikt nie przyłożył do tego ręki. To moje myśli.
Piekło jest we mnie. Żyję każdego dnia w nim.
Widzisz ten ból? Moje cierpienie, które nie kończy się.
To mnie powoli wyniszcza. Dlaczego to mnie spotyka?
Komentarze (1)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania