Wędrówka po wolność

Kiedy ludzie zostają zniewoleni, dzielą się na dwie grupy.

Tych, którzy się podporządkowują i tych, którzy walczą o wolność.

Niestety ta walka rzadko kończy się powodzenie, a ukarane zostają najczęściej obie grupy.

 

Na ziemi od tysięcy lat odbywają się wielkie wojny, w których umierają miliony ludzi. Nikogo więc nie zdziwiło, kiedy wybuchła Trzecia Wojna Światowa.Ale nie wyglądała tak, jak wielu osobom by się zdawało. Żadna ze stron nie użyła broni jądrowej. Ziemi nie została całkowicie zniszczona. Odbyła się tak somo ja wiele innych konfliktów przed nią. Zginęło wiele milionów ludzi. Mapa polityczna zmieniła się nie do poznania. Zniknęły takie państwa jak Polska, Litwa, Korea, Portugalia i wiele innych. Największymi państwami stała się Rosja, Chiny, Ameryka i Hiszpania.

Miliony ludzi pracowało jako niewolnicy a ci, którzy byli podejrzani o próby walki, ginęli bardzo szybko.

Najwięcej walczących ludzi było w Polsce. Tam też zaczyna się nasza historia.

 

W niewielkiej miejscowości Niemojki. Był tam jeden z wielu zakładów niewolniczych. Pracowali na polach w bardzo ciężkich warunkach.

Było tam około 2,5 tysiąca osób. Wśród nich był też Kamil Mróz pseudonim Spartakus.

10 miesięcy przygotowywał bunt. Planował ucieczkę do Hiszpanii, gdzie więźniowie byli znacznie lepiej traktowani.

 

-Spartakus, obudź ze się-Patryk próbował obudzić przywódcę rebeli-Zarazbędzie zmiana warty, mieliśmy to wykorzystać.

-Już? Trzeba wszystkich przyszykować.

-Wszyscy gotowi czekamy tylko na ciebie.

 

Kamil wstał i ruszył w stronę umówionego miejsca. Byli tam już inni buntownicy.

Łącznie 500 osób.

 

-Panowie, Panie. Dzisiaj odzyskamy wolność-zaczą swoją przemowę-Długo byliśmy niewolnikami, długo nie walczyliśmy o Polskę. Na zachodzie wybucha rebelia za rebelią. Nasi wrogowie muszą wysyłać swoje wojska w tamtą stronę. Teraz jest nasza szansa. Możemy wygrać.

 

Po tym przemówieniu ruszyli w stronę wartowników. Rebelianci mieli trochę broni. Rozpoczęli ostrzał. Zestrzelili wartowników i otworzyli bramę. Wydawało się, że uda im się uciec, kiedy ujrzeli przed sobą armię rosyjską.

Otworzyli ostrzał. Powstańcy padali jak muchy.

 

-Skąd wiedzieli?-Zastanawiał się mruż.

 

Z 500 osób zostało 20. Uciekli w stronę lasu.

 

-Szybko, zanim ruszą za nami.

-Lepiej się rozdzielić. Wszystkich nie połapią.

-Spartakus co robimy?

-Skąd oni wiedzieli? Miało nie być armii.

-Uspokój się. Co mamy rodzić?

-Uciekać. Jeżeli nasz złapią, to zabiją.-Powiedział i ruszyli w głąb lasu.

 

Ciąg dalszy nastąpi.

Następne częściWędrówka po wolność 2

Średnia ocena: 3.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • Szasa 08.06.2018
    To i owo można poprawić ale jak na początek to nawet dobre
  • Benio 09.06.2018
    Dzięki za opinię

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania