Wehikuł wspomnień

Czasem lubię wyjść w nocy na miasto, bo…

Kiedy wszystkie światła wkoło gasną

Jesteś mego horyzontu jedyną gwiazdą

 

Wsłuchuję się w tę zaklętą ciszę

Wyłączam zmysły, poematów zbiór myślami Ci napiszę

I tak idę, próbując znaleźć nadludzką siłę

Nadziei iskrę ostatkiem sił i tak w sobie zatliłem

 

Wspomnienia wracają wehikułem czasu natchnione

Rozdzierając moje ego zbyt długo tłumione

Nadzieje tak długo kłamstwami karmione

 

Aurą obłudy Twoje życie przesiąknięte

A z biegiem czasu moje skrzydła wolności coraz szerzej rozpięte

I tak, przemierzając miasta ulic labirynt

Próbowałem zgłębić Twego serca najmroczniejsze rewiry

 

Zyskałem dużo, lecz straciłem aż nadto

Zrozumiałem, ile do szczęścia naprawdę mi brakło

Szkoda, że spadające gwiazdy zdobią niebo tak rzadko

 

Życie mym Panem i srogim uczuć treserem

Jam jedynie spokoju duszy niewybrednym koneserem

I tak pogardy piec żeliwny wybudowałem w samotności

By obrócić w proch wszystko, coś zapisała w kościach fałszywej miłości.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (11)

  • Minia215 02.08.2018
    Brak mi słów. Bardzo mi się podoba. Ode mnie leci 5
  • Pedro95 02.08.2018
    Dziękóweczka i pozdrawiam :)
  • Ritha 02.08.2018
    Hm, no nie bardzo w moim stylu, jakieś takie podniosłe zbytnio, ale rymuje się elegancko.
  • Pedro95 02.08.2018
    Dzięki za ocenę, po prostu lubię patos :d
  • Canulas 02.08.2018
    "Szkoda, że spadające gwiazdy zdobią niebo tak rzadko" - to ładne i jeszcze w kilku miejscach.

    Całość jednak (oczywiście jedynie dla mnie) zanadto nadbudowane.
  • Pedro95 02.08.2018
    Dzięki za komentarz, nadbudowywanie to część mojego stylu (dlatego jeden z moich tekstów nazywa się "Przesadysta literacki" :P), pozdrówki
  • betti 02.08.2018
    O rany te rymy do bani, jakby je pisał pijany... i przeciągnięte do bólu, choć płynie jak pieśń chóru, jednak dziś to chwyt tani, naprawdę ten wiersz do bani...
  • Pedro95 02.08.2018
    Nie jestem zawodowym pisarzem, piszę po prostu, co mózg mi rozkaże. I choć krytykę konstruktywną doceniam, swojego pisania sposobu nie zmieniam, pozdrawiam :)
  • betti 02.08.2018
    Kto się nie rozwija ten się cofa i nie ma co robić focha tylko zmusić mózg do działania inaczej nie będzie głaskania...
  • Canulas 03.08.2018
    Mam nadzieję, że waszym rymon nie nastanie kresu, bo aż mi się nie chce podnosić z sedesu.
  • Pedro95 03.08.2018
    Droga betti, tutaj nie ma żadnego focha, tylko ktoś, kto po prostu rymować kocha. I jak dla mnie to czysta frajda, a ten rozwój to troszkę bajda. Bo kto powiedział, że czyjaś twórczość lepsza a czyjaś gorsza. Ja tylko nie wyrzucam tekstu, który płynie z serca, do kosza. Przelewam go na papier a głaskać nie musisz, bo wolę drapanie :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania