Wenecji malarze
Gondolierzy z Wenecji , im to czas szybko płynie.
Tak blisko są nieba , bo prawie są w Rzymie.
Przewożą ludzi , starych i młodych historii miłosnych znają już chyba tysiąc.
I w razie nie pogody , mogą w kawiarnii przysiąść i zmienić się w malarza który opisuje pejzarze.
Tworzącego pismem a nie farbą kolarze.
W marzeniach swych płyną , jak gądolą wolniutko.
I choć w tłumie to ukryci , przed światem toczą nie równą walkę z czasem.
Który niepogode z Wenecji już zabiera , i muszą już rzucić świat zapomnienia.
Ale tylko na chwile , bo gdy ludzi wożą znów uciekają w marzenia.
Komentarze (5)
"I w razie nie pogody" - niepogody*
"zmienić się w malarza który opisuje pejzarze." - przecinek po "malarza" + pejzaże*
"Tworzącego pismem a nie farbą kolarze." - przecinek po "pismem"
"W marzeniach swych płyną , jak gądolą wolniutko." - gondolą* i bez przecinka, bo tutaj mamy porównanie proste, występuje tylko jeden czasownik.
"toczą nie równą walkę z czasem." - nierówną*
"Który niepogode z Wenecji" - niepogodę*
"Ale tylko na chwile , bo gdy ludzi wożą znów uciekają w marzenia." - chwilę* i przecinek po "wożą"
I bez spacji przed przecinkami.
Tekst ma swój urok, jest ładnie napisany, poza tym mam słabość do Wenecji, to miejsce wiele dla mnie znaczy. Niestety pojawiło się sporo błędów ortograficznych i parę interpunkcyjnych, a to zaniża ocenę pomimo ładnego ubrania w słowa. Znów 3,5 czyli 4. Trzymaj się :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania