Weno...
Nie opuszczaj mnie...
Lubisz gdy tęsknię?
Wiem, że wrócisz.
Ze zdwojoną siłą.
Lecz kiedy znów się zbudzisz?
Moje filozoficzne myśli znów z duszą poety się biją.
Kiedy już wrócisz
Stworzymy razem coś pięknego.
Narazie idź odpocząć,
A potem zapisz swój sen abym miała o czym pisać Weno.
Komentarze (1)
Tekst profilaktycznie podany w kategorii: "o życiu", ale zapisany wierszem.
Sam zamysł - w miarę ok.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania