Wertikal

muchy bzyczą wokół głowy

sępy krążą nad umarłym-cielesnym

dotykają czułych nut

uderzają - niszczą powłokę nadziei

 

postaraj się najlepiej jak możesz

postaraj się oddychać

postaraj się jak możesz

 

ten człowiek jest optymistą

udaję włochatą małpę

nie zważa na podrzucony ładunek

wypływający wprost z bagna

zatruwający nas od środka

 

muchy informują o możliwościach

dają poczuć smak zwycięstwa

dławią pobieżnie znaki

gdzieś - oddalają mnie

 

postaraj się najlepiej jak możesz

postaraj się oddychać

postaraj się jak możesz

 

ten człowiek jest optymistą

umiera na zawołanie

gładzi spłowiałe włosy

udaje odbicie w lustrze

modląc się gorliwie

 

uczucia rodzące

wschodzące

gdzie jest droga?

gdzie są znaki?

więzienne więzi

przecięte

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (6)

  • Puchacz 10.04.2020
    Średnio mi się te muchy podobują, ale dobry jest nawracający motyw starania.
    Czasami jest dobrze i da się ogarnąć, a czasami odpadam.
  • Johnny2x4 10.04.2020
    Dziękuję za odwiedziny. :)
  • Dariusz 10.04.2020
    wus wus
  • Puchacz 10.04.2020
    czjuz
  • Dekaos Dondi 10.04.2020
    Johnny2x4→Znowu mam dziwaczne skojarzenie, dzięki tekstowi, tak napisanemu.
    Człowiek wiszący na linie nad przepaścią.
    Coraz bardziej się ześlizguje, bo ręce spocone i jeszcze wokół głowy muchy fruwają.
    Czasami przysiądą na twarzy, a podrapać się nie można. Lecz na sznurze, powyżej smykania, tworzą się węzły.
    A zatem jeszcze nadzieja, że można wrócić→Przedostatnia→najbardziej.
    A te powtórki, to mógłby jakiś chór śpiewć:))
    Pozdrawiam:)→5
  • Onyx 13.07.2020
    Ciekawie. Właściwie, to muchy nawet są potrzebne.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania