***

***

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (46)

  • Niemampojecia96 13.11.2016
    awww, holenderki są takie, takie, takie przeprzeprzepiękne *.*
    chyba nigdzie nie widziałam takiego zatrzęsienia pięknych dziewczyn.
    Na tych rowerkach, na Stary *___*
  • Neurotyk 13.11.2016
    chujowe są.
  • Violet 13.11.2016
    Neurotyk zgadzam się z Tobą. Są brzydkie, takie toporne, można powiedzieć, że męskie. Za to są sympatyczne i życzliwe.
  • Neurotyk 13.11.2016
    Violet, prawda - takie frankensztajny - jak facety... Sympatyczne - tak, bardzo. Pracowałem z jedną czy dwoma Holenderkami.
  • Neurotyk 13.11.2016
    *dwiema
  • Karawan 13.11.2016
    Neurotyk
    poprawnie to chyba jednak dwiema-dwoma ( o ile faktycznie frankensztajny)
  • Neurotyk 13.11.2016
    Karawan, XD XD XD
  • Violet 13.11.2016
    Neurotyk Ale mężczyźni niczego sobie ;)
  • Neurotyk 13.11.2016
    Violet, hmm, nooooo XD
  • Violet 13.11.2016
    Neurotyk Z mojego punktu patrzenia XD
  • Neurotyk 13.11.2016
    Violet aha!
  • Violet 13.11.2016
    Neurotyk a, o czym pomyślałeś? :)
  • Neurotyk 13.11.2016
    Violet, naigrawałem się :)
  • Violet 13.11.2016
    Neurotyk to fajnie, bo ja też :)
  • Niemampojecia96 13.11.2016
    :c ja je pamiętam przede wszystkim jako śliczne, najczęściej złotowłose, z jakimś ogromnym poczuciem smaku, cudownie poubierane, skrzeczące słodko w tym swoim delfinim języku :3.
  • Neurotyk 13.11.2016
    masz inne wspomnienia.
  • Niemampojecia96 13.11.2016
    ''Niemki wyglądają właśnie jak ubrania w niemieckim sklepie – nie widziałem żadnego normalnego tyłka u niemieckich kobiet i dziewcząt. '' + SERIOUSLY?
    Ooo, totalnie się nie zgodzę. Chociaż rzecz kolejna, że duże i bardzo duże niemieckie miasta opływają w urodzaj przybyszów zewsząd, przez ten international na przykład nie wiadomo, czy to jest Niemka czy nieNiemka, bo nawet jeśli mówi to po niemiecku, to może mieć korzenie dajmy na to z Indonezji xd.

    Ale żem widziała kilka baaardzo słodkich Niemek :3.
    Może Ty po prostu marudzisz, Neurotyku, albo masz dziwaczny gust :3.
  • Neurotyk 13.11.2016
    niemampojecia - to jest rodzaj literatury - komedia, nie musi być wszystko serio. znasz takie coś jak połaczenie fikcji z rzeczywistością?:) Taki styl,
  • Neurotyk 13.11.2016
    Jestem mitomanem.
  • Neurotyk 13.11.2016
    Niemki z czystej krwi są paskudne, te o których piszesz to nowe Niemki z krwi zagranicznej.
  • Niemampojecia96 13.11.2016
    Neurotyk, znam, rozumiem, no dlatego pytam, czy poważnie. Cy reprezentujesz ten pogląd również poza tekstem. Myślałam, że to dość oczywiste.

    Umm, może i są, nie wiem, naoglądałam się w Niemczech wielu cudownych dziewcząt, w sumie nie obchodzi mnie ich dokładne pochodzenie ; ).
  • Neurotyk 13.11.2016
    Niemampojecia96, a ja jestem rasistą, homofobem, ksenofobem, i wolę Hiszpanki.

    Nie cierpię Niemiec, Niemców, ich kultury i wszystkiego, co niemieckie.

    Wolno mi :)
  • Niemampojecia96 13.11.2016
    Neurotyk, no ta, to akurat Ci wolno.
  • detektyw prawdy 13.11.2016
    Neurotyk Slabeusz Opowialski
  • Neurotyk 13.11.2016
    Dzięki, rób mi reklamę XD
  • Neurotyk 13.11.2016
    detektywie, zrób tak aby z prawej strony na stronie głównej był tylko komy na temat tego teksta :)
  • detektyw prawdy 13.11.2016
    Neurotyk prowokujecie mnie zeby mnie admin zablokowal
    Juz ja znam wasze wybryki
  • Neurotyk 13.11.2016
    detektyw prawdy, powodzenia na naszym nowym portalu. Za wpis: Neurotyk Slabeusz Opowialski
    pod omawianym tekstem dostaniesz ostrzeżenie, z powtórkę - BANA.
  • detektyw prawdy 13.11.2016
    Neurotyk zobaczymy
    Jakos tego bana nie widze
  • oldakowski2013 13.11.2016
    Zacząłem czytać i już w pierwszym zdaniu błąd stylistyczny, i im dalej zagłębiałem się w tekst, jest ich coraz więcej. Przestałem na nie reagować., a tak po prostu tekst zupełnie mi się nie podoba. Ot, zapisana rozmowa, pod trzepakiem, albo w parku na ławce. może gdyby tych błędów było mnie?.....
  • Neurotyk 13.11.2016
    oldakowski, to bo jestem człowiek ze wsi.
  • Neurotyk 13.11.2016
    mam w dupie stylistykę :) Pozdrawiam
  • Neurotyk 13.11.2016
    parku na ławce. może gdyby tych błędów było mnie?....

    kropka i mała litera potem??? Co to znaczy "mnie"?

    I Ty oceniasz XD
  • marok 13.11.2016
    Wow 5 :)
  • Neurotyk 13.11.2016
    WOW, marok, tyś jedyna doceniasz literaturę niefaktu:D
  • Neurotyk 13.11.2016
    sory - jedyny :)
  • Pan Buczybór 13.11.2016
    Czytałem wszystkie anegdoty po kolei i zasługują na 5 za całokształt.
  • Neurotyk 13.11.2016
    Panie Buczyborze - kłaniam się :)
  • Adam T 13.11.2016
    A ja króciutko: złośliwe, szydercze, zgryźliwe, zjadliwe, jajcarskie czyli 5 razy tak :)
    I niech żyje przyjaźń polsko - niemiecko - czesko.... itd :)
    A przy sraczce polecam Stoper-run, świetnie mierzy czas galopu do WC.
  • Neurotyk 13.11.2016
    Adam T - dziękuję za bardzo miły komentarz uskrzydlający do pisania podobnych bredni XD :) Dzięki!
  • Skoiastel 17.11.2016
    „Zaszli do szwabskiego sklepu z odzieniem cywilnym. Co ja patrzę? Tylko rozmiary XXX(...)L” – a nie „zaszliśmy”? Masz narrację pierwszoosobową, zabrakło na początku narratora, a zaraz potem dobiera odzież?

    „Same grube, ztuczone, niemieckie świnie". – Utuczone.

    „Same zasrane dresy, tęczowe majtki, slipki, w których mógłbym się schować i zamieszkać, galoty–namioty (…)” – dywiz zamiast myślnika (-). Świetne wymienianie, lubię takie zabiegi. Rozumiem irytację gościa, ale bawi mnie niezmiernie. Na plus.

    „Rosjanie podobno są na całym świecie....” – wielokropek składa się tylko z trzech kropek.

    „Mój, chłopięcy tyłek eksportowy był najpiękniejszy w tej części Niemiec”. – Przecinek zbędny. Uwielbiam jego stylizację :D te zdanie jest miodzio.

    „Ale jak się bałem z tym tyłkiem jechać do Holandii*…
    Holandia jest piękna. Jadąc busem do szklarni [przecinek] zerkam przez okno i zostaje [ę] zapytany, czy „MI SIĘ PODOBA HOLANDIA?” – „czy” powinno znaleźć się w cudzysłowie i również być zapisane wielkimi. Masz drażniące powtórzenie „jechać-jadąc”.

    „Krzyczą, się śmieją [szyk + przecinek] jakby głośniej już się nie dało (…)”.

    „(…) który by mi tylko mówił jak Niemiec [dwukropek] „raus!”.

    „To trafiłem na Holendrapółportugalczyka” (…) – http://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/pol-b-Polak-b;7296.html – pół Holendra, pół Portugalczyka.

    „(…)i nie dlatego półportugalczyka, że był był półportugalczykiem” – według powyższych zasad z PWN-u – pół-Portugalczyka.

    „Oj, się działo”. – To twoja maniera, poprzedzać orzeczenie zaimkiem zwrotnym „się”?

    „Mieszkając w Niemczech z Czechem pracującym w Holandii (…) [przecinek] musisz uzbroić się w cierpliwość do… cebuli”.

    „Mówiłem do Irko, żeby, jak już jada cebulę dziesięć razy dziennie, żeby [zbędnie powtórzone „żeby”] nie zostawiał jej chociaż w kuchni na blatach, w salonie na telewizorze, w salonie [bez sensu powtórka salonu, nie lepiej „i”?] (…)”.

    „Oprócz tego, że trafiła mi się w Holandii cud–Hiszpanka, trafiła mi się też niecud–Ola. Niecud–Ola jak sama nazwa wskazuje pochodzi z Polski (nie wiem dlaczego, ale w Polsce jest tyle pięknych dziewczyn, a za granicę wyjeżdżają same Ole-niecudy)”. – „Ole-niecuda” – (jak „cuda na kiju”). „Ole” brzmi super, jeszcze jak pisałeś o Hiszpanii… :D Plus jako łącznik bez spacji stosuje się dywiz (-), a nie półpauzę (–). Tej drugiej zawsze towarzyszą spacje. „Jak sama nazwa wskazuje” to wtrącenie, więc z dwóch stron wymaga przecinków lub myślników, ale tych już masz za dużo. Może być też nawias.

    Niecud–Oli pasowało imię „Ola”, bo brzmiało jak „olé!” – o, o wilku mowa! :D Też mi się skojarzyło. <3

    „(…) by jak najszybciej wyniosła się z naszego bardaku”. – A nie „baraku”?

    Nie wiem, czemu poprosiłeś o pomoc i czemu miałabym cię „zjebać” :D i, najgorsze, bo nie bardzo wiem, za co mogłabym. Ten tekst jest naprawdę przyjemny w odbiorze. Stylizacja jak najbardziej naturalna, lekka, przyjemna. Z tekstem się płynie. Temat ciekawy, bo kto nie jeździ, ten nie wie, a może się dowiedzieć. Myśl jest ciągła, ale przechodzisz z jednej na drugą, najpierw wyczerpując jeden temat. Nie obrałeś za punkt wrzucić wszystkich informacji na raz.
    Brakło mi jakiegoś zniesmaczenia we wzmiance o cebuli. Mnie by na przykład raziło, jakby ktoś mi codziennie capił w salonie. Na pewno zwróciłabym na to uwagę, ale może akurat ten bohater lubi cebulę albo pozostaje w jej temacie obojętny... Jak tak można xDD przecież to nieludzkie jest, kiedy nie przeszkadza ci smród cebuli, a tylko to, że leży na... telewizorze <3
    Widzisz, jak dobrze się bawię?

    Te wielkie litery w pytaniu o Holandię wydają mi się lekkim przesadyzmem. Postać wskazuje tym zabiegiem (i tylko w tym jednym momencie), że właśnie osiągnął apogeum cierpliwości, jakby to jedno pytanie go wyprowadziło z równowagi, a przecież opisuje też dużo gorsze i bardziej irytujące przypadki.
    Podoba mi się przedstawione poczucie humoru; jest mocno dopasowane do stylizacji językowej narratora, który do wszystkiego ma bardzo luźne podejście. W zakończeniu jedynie brakło mi jakiegoś smaczku, może powrotu do tego sklepu z odzieżą, że „Ola chciałaby to i tamto, i sramto, a ja chciałbym chociaż luźne gacie na dupę :D a nawet tego nie mogę”. Coś w tym stylu. To już nie żaden wymóg, tak tylko poczułam, że robieniem pętelek i wracanie do tego, od czego się zaczęło, zawsze jest miłe w anegdotach.

    Daję pięć, bo było smacznie i nie żałuję, że przeczytałam. Widzisz, napisałeś mi, że coś cię nudzi, ale to twój tekst i powinieneś już go znać – logiczne, natomiast mnie jako czytelnika zupełnie świeżego – zajął pozytywnie.
  • Skoiastel 17.11.2016
    Jadąc busem do szklarni [przecinek] zerkam przez okno i zostaje [ę] zapytany, czy „MI SIĘ PODOBA HOLANDIA?” – „czy” powinno znaleźć się w cudzysłowie i również być zapisane wielkimi.

    Tak sobie pomyślałam, że jednak niekoniecznie. Ale ja bym to zapisała jednak tak:
    (...) zostaję zapytany: „CZY CI SIĘ PODOBA HOLANDIA?” (no bo w końcu cudzysłów to cytat kogoś, a gość w twojej wersji jakby cytuje sam siebie, bo „mi”. To co? Ten jego pytający to jakiś wyimaginowany przyjaciel? :D

    ewentualnie:
    „(...) zostaję zapytany, czy mi się PODOBA HOLANDIA? (...)”. Co sądzisz?
  • Neurotyk 17.11.2016
    Skoiastel, sadzę, że wybieram wersję "ewentualnie", czyli: zostaję zapytany, czy mi się PODOBA HOLANDIA?.

    Wszystkie błędy, które wskazałaś poprawię. Widzę teraz potrzebę średniej przeróbki, jak np. rozwinięcie wątku cebuli, gdyż zabrakło tam wyraźnej puenty jak w przypadku niecud – Oli (właśnie, wyjaśnij mi jeszcze raz: dywiz czy półpauza, bo trochę się zgubiłem :).

    Bardaku - chaosie, bałaganie.

    Dużo błędów interpunkcyjnych, literówek, złych form.

    Posprzątam ten bardak :)
  • Skoiastel 17.11.2016
    Umknęło mi gdzieś znaczenie bardaku. Nie mój potocyzm, dzięki :D
    Dywiz (-) stosuj, gdy łączy się dwa wyrazy np. biało-czerwony, Kędzierzyn-Koźle. Nie ma między nimi spacji. W niecud-Oli zostaje dywiz, tak jak przy pół-Polakach itp.

    Natomiast myślnik (półpauza – lub pauza —) stosuje się w dialogach, we wtrąceniach, dopowiedzeniach, elipsach i wszędzie tam, gdzie wymagane są spacje między nim a słowami
    (np. „bo była nieco za gruba i jak dla mnie – bardzo za wredna”).

    Więcej szczegółów:
    http://www.ekorekta24.pl/myslnik-pauza-polpauza-i-dywiz-lacznik-czym-sie-roznia-i-jak-je-stosowac/
  • Skoiastel 17.11.2016
    swoją drogą w podanym przykładzie „jak dla mnie” to wtrącenie, więc:
    „bo była nieco za gruba i – jak dla mnie – bardzo za wredna”. Zawsze się coś znajdzie :/ wkurza mnie to, bo sama mam teksty, które przechodzą przez kolejne bety, a jak wstaję rano, to znowu wysznupię jakiś detal :/
  • Neurotyk 17.11.2016
    Skoiastel, to na naturalne, że wszystko można jeszcze inaczej, jeszcze poprawniej i piękniej. Zaprezentowane wtrącenie w tej formie zapisu wygląda o niebo lepiej od oryginalnego zdania, także i to edytuję. Dziękuję.

    Podobnie jest z moim "dla mnie ten tekst jest nudny". Wyjaśniłaś mi, że jest mój, dlatego dla mnie jest nudny. Sam przeżyłem wszystkie sytuacje przedstawione w anegdotach i dla mnie czytanie o tym drugi raz jest nudne. Miałem frajdę tylko to pisząc...

    Dywizy i pauzy – już wiem, dziękuję :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania