Wianek

Siedzimy barwnym kołem, pod lasem

i w cieniu

Tylko Stach w słońcu jedzie wierzchem na kamieniu

 

Kazik obwąchuje gałązkę koniczyny

Do wianków się zabrały,jak zwykle ,dziewczyny

 

Wyszliśmy na wycieczkę,

bo spacer to zdrowie

Cicho tam! o czym nam pani dziś opowie?

 

Czy o gatunkach zboża, różnych polnych kwiatach

Czy o dalekich stronach, nietutejszych światach

 

Może nauczy śpiewek dawno zapomnianych

Może powie o cudach- dziwach niesłychanych

 

Może o dawnch wojnach, strasznych zawieruchach

A może każe nam się w serce Ziemi wsłuchać?

 

Z twarzą wtuloną

w trawę, w zielonawym zmroku

Będziemy nasłuchiwać biedronkowych kroków...

 

Ważne, wszystkie słowa upleść w mocny wianek,

Jak chabry albo maki czy polny rumianek

 

Połączyć, nie pogubić.

I cieszyć się nimi,

bo to wszystko cząstki naszej matki Ziemi

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • LeeaThorelli 30.04.2020
    No, bardzo przyjemny wiersz. Jeszcze o naturze, co mnie kupuje. :)
  • bogumil1 30.04.2020
    Bardzo miły wiersz, przypomina mi nieco poezję harcerską.
  • Piotrek P. 1988 30.04.2020
    Naprawdę stare i dobre czasy mi się teraz przypomniały. Na pewno nie były idealne. Zdecydowanie żadne z czasów obecnych i niedawnych nie były doskonałe. Bo chociaż jedne mury upadały, to na ich miejsce natychmiast powstawały nowe. 5, pozdrawiam :-)
  • Florian Konrad 01.05.2020
    ...a potem przyjdzie zły pan i ten wianek zerwie :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania