Wiatr
Jestem jak wszechobecny duch
Nieuchwytnym cudem tego świata
Kowalem losu potężnych żaglowców
Pięknym snem i najgorszym koszmarem.
Jestem łagodnym szumem
Kołyszę złote trawy na polach
Ciągnę ku górze kolorowe latawce
Przeganiam bezlitosny letni żar
Jednym złowrogim oddechem
Wymazuję z obrazu architekta świata
Setki sosnowych i dębowych kłosów
Malując na nowo doskonałe dzieło.
Komentarze (13)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania