Wiatr
Zatrzymał się kiedyś bezbronny wiatr,
By popatrzeć na ludzi
Małe mrówki żyjące w wielkim mrowisku
Próbujące, znaleźć receptę na smutki,
Jakie nawiedzają ich
Tu na tym padole, na którym przyszło im żyć.
Ach uronił, wiatr łzę
Nad losem ludzi grzesznych
W końcu też stworzeniem Bożym był
I uczucia miał,
A więc wzbił się w niebo jak najwspanialszy ptak
I u tronu Bożego zawołał tak...
Panie ześlij im nadzieję,
Że ich los się odmieni!
Panie daj im wiarę w cuda, które
Pomogą im uwierzyć, że wszystko się uda!
Nie każ im tylko czuć
Tego, co czuli upadli anieli!
A pozwól im zbudować most
Ponad tym, co ich dzieli!
A ja w zamian oddam, Ci
Resztę marnych wspomnień mych
Tylko pozwól, przez chwilę
Im szczęśliwymi być!
Komentarze (6)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania