Wiatr wspomnień
Nad doliną znowu dmuchną ciepły wiatr, a ja czuję że nam znowu przybyło lat.
Bo on mi przyniósł dowód twej miłość, tylko że się spóźnił z tą nowiną o parę chwil.
Bo w ciągu ułamka maleńkiej sekundy, runął mój misternie poukładany świat.
Bo te pudełko zwane pamięcią znowu cofa się wstecz.
Ale ja tak bardzo chcę by wspomnienia odeszły sobie precz.
Bo ile można się rozczulać nad starą historią, nad domkiem budowanym z kart.
Dlatego wietrze moja pokuta przez ciebie musi wiekami trwać.
I codzień bedziesz mi przypominał jak szczęście me nowe na kłamstwie buduję.
Ale pomyśl, że gdybym coś powiedziała zniszczyła bym więcej niż jeden świat.
Więc lepiej zabierz mi pamięć bym chociarz mogła w bezruchu trwać.
Komentarze (2)
miłość - miłości*
te (pudełko) - to* (pudełko)
codzień - codzień*
bedziesz - będziesz*
zniszczyła bym - zniszczyłabym*
chociarz - chociaż*
Dam tym razem 4, wiersz ładny, ale jakoś szczególnie mnie nie porwał :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania