Widok z krzesła

Widok z krzesła

 

Biegam na palcach po wspomnieniach biegam

oczy są szkliste i podchodzą zimą

 

Biegam na palcach w tamtą stronę biegam

gdzie pamięć luźna i ciasne idee

/ takie lusterka które rażą w oczy

chyba dorosły i podeszły solą /

 

Biegam na palcach z obu brzegów biegam

a jestem w środku oparty o ciszę

skrzypią już tylko starodawne ślady

jakbym się z czasem założył o chwile.

Średnia ocena: 4.1  Głosów: 7

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (5)

  • betti 23.06.2019
    Za dużo tego biegania, gdyby zmniejszyć, wiersz by na tym zyskał. Te powtórzenia niczego nie wnoszą, jedynie nużą.
  • abi 23.06.2019
    Ars poetica, czasem stosuję takie zabiegi.
  • betti 23.06.2019
    W tym przypadku wzmocniłaś efekt biegania do tego stopnia, że wszystko inne zeszło na dalszy plan... ale skoro to najważniejsze...
  • Wrotycz 24.06.2019
    Bieganie na palcach, ciche, ale może też w znaczeniu biegania po klawiaturze, w akcie pisarskim. W tamtą stronę, wspomnień, ale jakich? Bieganie częste, a więc czas ważny, ich widok ważny, więc czym się zapamiętał podmiotowi z krzesła. (biega a siedzi - w tym wypadku zdziwienie prędkością przemieszczania się, bo można chodzić, czołgać się, spacerować po minionym).
    Pamięć luźna, wybiórcza... ale ciasne idee - to pejoratywne znaczenie. Zimą podchodzące oczy, szkliste... chłód, nie to nie są dobre chwile przeszłe. Rażą w oczy, dorosłe już.
    Błędy młodości. Mówi się o nich, że naturalne, czas wszystko koi, więc i je wyprostuje, a przynajmniej pozwoli o nich zapomnieć.
    I jest cisza, ale nadal peel biega.
    Od pewnych historii bije taka siła, taka grawitacja, przyciągają. Mimo upływu lat.

    Pozdro. Abi:)
  • abi 24.06.2019
    Tak właśnie jest. To cała kopalnia wspomnień, czasmi ich pyl jeszcze długo drażni pamięć.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania