Widzisz mnie?

Widzisz mnie? Potrafisz dostrzec moje oblicze?

Potrzebuję kogoś dzisiaj. Nie jestem nim.

Pozostaję sobą w tym świecie. Dlaczego za to skreślasz mnie?

 

Staram się abyś mnie zauważył. Przechodzicie obojętnie obok mej osoby.

Ciągle słyszę wasze śmiechy. Coś wtedy we mnie pęka.

Czuję wtedy samotność. Moje wiersze śmieszą was?

 

Dlaczego mierzycie mnie swoją miarą? Czyż nie jestem inny?

Brak zrozumienia dostrzegam w waszych oczach. Samotnie stoję w tym tłumie.

Strach otula mnie. Dlaczego to spotyka mnie?

 

Wszystko to robię dla uwagi. Nikt z was nie powie mi tego czego chcę.

To co przy sobie mam pragnę oddać. Na co mi to co mam?

Moja wiedza, która nie ma wartości. Bez wahania oddam za was życie.

 

Ileż dla mnie życie znaczy? Czyż nie jest niczym?

Dlaczego tak czuję? Kiedy taki się stałem?

Zimne serce przestało bić. Płomień w oczach powoli je rozpala.

Średnia ocena: 4.7  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • elenawest 29.10.2015
    Kurczę, Dawid! Czy ty w ogóle czytasz moje komentarze? Ja się z nich nie śmieję, a i wiele innych osób także nie sądząc po ich komentarzach. Tutaj ludzie cię doceniają. Może nie wszyscy, ale na pewno masz grono osób, które to robi ;) 5 ode mnie :D

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania