Więc czym jest życie?
Czy nasze życie skałada się, z kilku pięknych, ulotnych chwil.
Którymi wiara, z nadzieją.
Z nami się dzielą.
By przez życie, było nam lżej iść.
By świat ponury, odegnał z nieba chmury.
I słońce mogło ujrzeć swe dziadki.
Czy nasze życie, to może jest czas.
Którego oszukać nie sposób.
I tysiące masek, możesz założyć na twarz.
Ale on i tak cię znajdzie.
By obdarować nas, cudem z bram nieba.
Lub by nam zabrać to, czego akurat potrzeba.
Więc czym jest życie?
Czy to ty, i ja?
Czy to nie ustanna świateł gra?
Czy to wymiana myśli między niebem, i piekłem?
Czy to odebrane nam powietrze?
A może to drzewo, które umiera gdy czas jego się dokona.
Bo ono jak nasza dusza, czasem samotnie kona.
Czym jest więc życie?
Pyłem, i popiołem, od którego każdy z nas pochdzi?
Rzeką rwącą ja czas, w której każdy z nas brodz?
Choć pytanie od wieków jest zadawane.
To próżno szukać, odpowiedzi na nie
Komentarze (5)
Piąteczka. :D
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania