Wieczna impreza

Otworzyłem drzwi i wszedłem do biura, w którym pracuję. Rzuciłem torbę na biurko i usiadłem na krześle z przeciągłym jękiem. Jakiś mężczyzna ukradkiem mi się przyglądał.

- Cześć – zagadnął.

Nowy. Na pewno jest nowy.

- Cześć – odburknąłem nie patrząc na niego.

- Kac?

- Słucham?

- Musiała być niezła impreza – uśmiechnął się nieznajomy.

- O tak – jęknąłem i wtedy zobaczyłem swoje odbicie w ekranie monitora.

Potargane włosy, szara, półprzezroczysta cera, niedogolona twarz, zapadnięte oczy i mocne cienie tuż pod nimi. Marynarka pognieciona, koszula zapięta nie tak jak trzeba, na kołnierzyku jakaś plama. Czułem się jakby przejechał mnie tramwaj, przejechał, potem się cofnął i przejechał jeszcze raz. Nie, jednak nie. Czuję się jakby ktoś mnie zabił, zakopał, odkopał, sklonował i zabił te klony. W głowie miałem kawałki szkła, które przy każdym ruchu ocierały się o siebie, wydając potwornie irytujący dźwięk. Dlaczego ten nowy do mnie mówił? Przecież to bolało. Byłem w pracy, chciałem odpocząć. Rany, jaki paradoks!

- Co takiego wypiłeś, że masz takiego kaca? Albo inaczej, ile piłeś? Tydzień? – zaśmiał się nowy.

- Dokładnie rok i jedenaście miesięcy – odpowiedziałem.

- Co? Wkręcasz mnie! To ile będziesz jeszcze imprezował?

- Myślę, że jeszcze jakieś szesnaście lat.

- Co to za impreza?!

- Dzieci – uśmiechnąłem się.

- Dzieci?

- Tak, dzieci.

- Szalony! Musisz odpocząć. To cię wykończy!

Spojrzałem na niego. Jak on mało wiedział o życiu.

- Miałbym zrezygnować z najlepszej imprezy w moim życiu? Nigdy! Dobra, odbębnijmy, co trzeba i ja wracam, bo już mam głód!

- Chyba żartujesz…

- O nie!

Mężczyzna patrzył na mnie mocno nie dowierzając, a ja chciałem tylko wrócić do domu.

Średnia ocena: 4.7  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • Ronja 12.08.2015
    Ach, żeby tylko wszyscy rodzice byli tacy...
  • Angela 12.08.2015
    Po prostu nie mogę przestać się uśmiechać : D 5
  • KarolaKorman 13.08.2015
    Podejrzewałam od początku, ale i tak rozbawiłeś mnie 5 :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania