Pierwsze myśli - samoczyszczenie...ale nie ma nic za darmo...czasami wszystkiego ma się dość...ale jednocześnie należy pamiętać o czasach ''kiedy pranie schło na świeżym powietrzu targane wiosennym wiatrem''...mimo wszystko. Woda w wodzie zatraca siebie. jest niewidoczna. Bardzo mnie się tekst podoba. Zdania, treść itp. Pozdrawiam→5+
Czas dorosłości - ciężki. Nie ma nikogo nad. Nikogo, kto by za nas rozwiązał problem. Jesteśmy ostatnią instancją.
Takie... Twoje. Cykl z drabblami mi się przypomniał.
Nie uważam tekstu za Twoj najlepszy, ale na pewno jest myślowy uporządkowany i napisany ok
Podskórne robaczki, dziury w oczach, zszywanie członķów zardzewiałą igłą, rozpad ciała - jeśli miałbym porównywać, wizjonerstwo bliskie pisaniu Szudracz.
Myślę, że jest zbyt "fizjologicznie", trochę brak tu ognia emocji (ogień emocji - dopełniaczówka - blee) z Twoich poprzednich (niektórych) drabbli.
Ale z drugiej strony, na pewnym etapie życia, cielesność i wszelkie tego objawy (zwłaszcza te złe) stają się pryzmatem, przez który wszystko się widzi. Patrząc w ten sposób, tekst jest ok.
Pozdrawiaki ;)
"Trzeba dobrze namydlić umysł, by zaczął znów oddychać trzeźwo." - Trzeba, bo szkoda czasu na introwersje i wiwisekcje id, ego i całej reszty. Rozlane mleko może powodować smutek ale nie warte jest żałoby. To trudne gdyśmy samotni, ale warto próbować! Pozdrawiam ciepło ( była tu taka cieplutka Justyska to mam trochę!). 5
Podleciałam i tu,
Zatem "oczyszczający rytuał" spełnia swe zadanie, spełnia je wyśmienicie, choć nawet on czasem nie wystarcza. Ładny opis, ładne słownictwo, ciekawe skojarzeniowo metafory.
Całkiem zgrabne to wyszło. Pozdrowionka :)
Bardzo może nie kolorowo tym razem, ale za to bardzo wyraziście i wymownie. Lubię Twoje teksty, za te kawałki Ciebie, które w nich tkwią.
Pozdrawiam :)
Komentarze (22)
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Pozdrawiam z rana :)
Takie... Twoje. Cykl z drabblami mi się przypomniał.
Nie uważam tekstu za Twoj najlepszy, ale na pewno jest myślowy uporządkowany i napisany ok
Dziękuję Canulasie za spojrzenie i komentarz.
Pozdrawiam i życzę milego dnia!:)
Myślę, że jest zbyt "fizjologicznie", trochę brak tu ognia emocji (ogień emocji - dopełniaczówka - blee) z Twoich poprzednich (niektórych) drabbli.
Ale z drugiej strony, na pewnym etapie życia, cielesność i wszelkie tego objawy (zwłaszcza te złe) stają się pryzmatem, przez który wszystko się widzi. Patrząc w ten sposób, tekst jest ok.
Pozdrawiaki ;)
Pozdrawiam i milego dzionka!
Pozdrawiam równie ciepło :)
Zatem "oczyszczający rytuał" spełnia swe zadanie, spełnia je wyśmienicie, choć nawet on czasem nie wystarcza. Ładny opis, ładne słownictwo, ciekawe skojarzeniowo metafory.
Całkiem zgrabne to wyszło. Pozdrowionka :)
Pozdrawiam!
No bardzo mroczny tekst i popatrzmy zwykła codzienna czynność, a ile z niej wypływa różnych skojarzeń.
Pozdrawiam cieplutko
Pozdrawiam
Pozdrawiam :)
Dzięki Maurycy:)
Pozdrawiam serdecznie!
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania