Wiedza

Wciąż widzę Ciebie o krok przede mną

Próbuję dogonić uciekający klucz do potęgi

Który wciąż wyślizguje się z moich rąk

Gdy nie zaciskam ich kolejny raz.

 

Jesteś niczym zwierciadło na ścianie

Które pozwala spojrzeć w przyszłość

Podpowiadając cicho, którą drogą pójść

By znów nie stanąć w tym miejscu.

 

Twojej potęgi nie docenia lud głupi

Który boi się twego nieskończonego ogromu

Mogącego zniszczyć w mgnieniu oka świat

Zamieniając go w płonącą kulę.

 

Pokazałaś jak posiąść boską moc

Którą wykorzystaliśmy do walki

O władzę w naszych rękach

Będącą ciągle twoim darem.

 

Rozświetlasz najciemniejsze noce

Tobą znajdę każdego słowa antonim

Który zniszczy wszystkie synonimy

Sprawiając, że kłamstwo prawdą będzie.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • alternative_bird 28.08.2016
    Bardzo podniośle, z sensem. Kurde, podoba mi się! :D
  • D4wid 28.08.2016
    Staram się zawierać w wierszach sens :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania