Wiedźma

Warzy wiedźma kocioł pary.

Człowiek młody, człowiek stary.

W swej ogromnej ludzkiej złości

Wrzuca czaszki, miesza kości.

 

Rzuca czary, dziwy, mary.

Proces jest to nie do wiary.

Wiedźma śmieje się przez zęby.

Wrzuca kawę i otręby.

 

Dla wzmocnienia zupy smaku

Wrzuca wióry wprost z tartaku.

Miesza chochlą wywar cały

I do picia doskonały.

 

Ciska gromy i pioruny.

Gra w pokera, czyta runy.

Gra na nerwach i na giełdzie,

Ale i tak ledwo przędzie.

 

Zupa warzy się w kociołku.

Wiedźma wrzuca kota w worku

I dodaje szczyptę soli

Trochę pieprzu, co kto woli.

 

Choć nie chciała- spróbowała.

Zupa jej posmakowała.

Cały kocioł wnet wypiła,

Bo spragniona bardzo była.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania