Wielka chwila.
To już dziś jest ta wielka chwila.
To już dziś me życie bieg zmienia.
Bo od dziś nie będzie już nic takie samo.
Nie będzie już pozornej beztroski.
Lecz ogień trawiący domy i serca.
Od jutra nie będzie już gry katarynki.
Tylko dźwięki kul i huk granatów.
A ty i ja nie będziemy już, patrzeć na słońce leżąc wśród kwiatów.
A ty matulu proszę, dziś mi pobłogosław.
Bo za parę minut skończy, się ma beztroska.
I dźwięk skrzypiec, zamienię na jęki rannych.
A miłość do kochanka, zamienię na miłość do Ojczyzny.
Bo ja i on być może wyleczymy swoje rany i blizny.
A jej rany tylko my potrafimy zabliźnić.
Mamo, żegnaj i nie płacz w razie czego.
Ja na zawsze będę twą kochaną córką Ewą.
Ale teraz mój kochany po mnie idzie.
Więc z Bogiem mamo!
Z Bogiem tato!
Wolności idę do ciebie.
Komentarze (5)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania