wielkanocna kaczka

przeczytane - skasowane :)

Średnia ocena: 4.8  Głosów: 10

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (18)

  • NataliaO 03.04.2015
    Super. The best 5:)))
  • James Braddock 03.04.2015
    Super! :) KOCHAM KACIUŚKI ^^
  • BreezyLove 03.04.2015
    Oba Twoje wiersze są super ;) bardzo dobrze Ci to wyszło ;) 5
  • KarolaKorman 03.04.2015
    Breezy, patrz dobrze, wstawiłam pięć wierszy. Życzę Ci udanych świąt :)
  • KarolaKorman 03.04.2015
    James, a jakie kochasz najbardziej? Te żółte z krzywymi nóżkami, czy na talerzu?
  • BreezyLove 03.04.2015
    Właśnie dopiero po napisaniu komentarza zobaczyłam, że jest więcej Twoich wierszy ;) wszystkie ładne ;) dziękuję i wzajemnie wesołych świąt ;)
  • KarolaKorman 03.04.2015
    Dzięki Breezy :)
  • Nithael 04.04.2015
    Widzę że ktoś tu poczuł na maksa święta ;D wierszyki fajne i wpadające w ucho, a ten jest mój ulubiony :) Daję wypasione 5 ;p
  • KarolaKorman 04.04.2015
    Dziękuję i wesołych świąt :)
  • Neli 04.04.2015
    Fajny wierszyk. Podoba mi się ; ) Wesołych Świąt i życzę dużo weny do pisania! :*
  • KarolaKorman 04.04.2015
    Tobie również i wesołych świąt :)
  • Angela 04.04.2015
    Czytałam wszystkie świetne wierszyki i napiszę tylko WESOŁEGO ALLELUJA : )
  • KarolaKorman 04.04.2015
    Angela Tobie również:)
  • Angela 04.04.2015
    Wydaje mi się, czy strasznie lubisz Święta, bo tak ładnie o nich piszesz?
  • KarolaKorman 04.04.2015
    Lubię oczywiście i wszystko na nie chcę przygotować sama i na wszystko brak mi czasu :)
  • Angela 04.04.2015
    Znam ten ból, pierwsze ciasto- zakalec, drugie- prawie się spaliło : }
    ale myślę że nikogo nie otruję. a jeśli tak to zawsze jakiś pomysł na opowiadanie.
  • KarolaKorman 04.04.2015
    Ładnie to ujęłaś, ale mówią ,,po trupach do celu'' hi, hi
  • Robert. M 20.07.2017
    Można powiedzieć, że jest do wyboru do koloru, nawet największy malkontent nie ma prawa narzekać. Wśród tych świątecznych prac, jest nastrojowo, sentymentalnie, z powagą, no i z jajem. Jakby było mało, to jeszcze kaczusię dokooptowałaś, a co! Niech i ona ma swój udział w tej tradycji. Szkoda jej na taka poniewierkę, bo przedstawiłaś ją, jako takiego wodzireja, co może pierwsze skrzypce grać. Ale jeśli poświęciły się baranki i zające, to i ona nie może się zdystansować, jak wszyscy to wszyscy.
    Zastanawia mnie tylko ile to Ty tych koszyków masz, bo jak długo żyję nie widziałem tak wielkiego, by tą całą menażerię upchać w jeden. Pewnie nie chciałaś już obciążać tego kosza, dlatego zakończyłaś na pięciu, bo coś czuję, że pomysły były. Pozdrawiam

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania