Witam, Właśnie z tym walczę, ale mam to już tak wryte z głowę, że chwilami tego "nie widzę". Dzięki za w pełni uzasadnioną sugestię. Coś tam wyłapałam i poprzestawiałam, ehhh... Pozdrowionka ;)
Witam
Nadzieja i chęć życia wyzwala w nas potrzebę autokoncentracji uwagi. Zdawanie sobie sprawy z doświadczanych doznań, emocji, potrzeb, myśli. Pięknie i subtelnie opisałaś stan pojmowania samego siebie.
Miłego wieczoru
To co "łatwe" i przejrzyste jest na wierzchu człowieka, to co trudne pod spodem, bo nawet jak jest na chwilę na wierzchu to za moment spychamy to do podświadomości. Tylko jak w ten żagiel statku dmuchnie wiatr życia i zmiesza się z podmuchem łez, który jest gdzieś pod spodem to będzie kicha. Przynajmniej chwilowa. Ale może być też kompletna katastrofa i cały statek pójdzie w ciortu mater. W sumie odnosząc się do tytułu i do treści wiersza to seans jest wypływaniem takiego statku i topieniem go nurcie tego, co na wierzchu. Dochodzę do wniosku, że wiersz niesie taki przekaz, iż życie pozbawione jakiejkolwiek podświadomej treści byłoby dużo lepsze, czystsze i pełniejsze. Jak dla mnie eleganckie, mądre i... dostojne.
Hej,
Zycie bez podświadomości — było by lepsze? Hm... Chciałam raczej pokreślić, że zbyt małą wagę przywiązuje się do życia wewnętrznego i podświadomego, które wg mnie stanowią szkielet psychiczny i motor, oraz swoisty bodziec do decyzji i działań, jakie podejmujemy w życiu. Sęk w tym, że częściowo skryte współistnienie w naszej podświadomości nie chroni ich przed razami serwowanymi nam przez życie, a przez to zrozumienie emocji z jakimi się borykamy na co dzień, staje się w dwójnasób utrudnione. Taaaa, tak bym to chyba widziała.
Dzięki za wnikliwe przenicowanie tekstu. Pozdrowionka ;)
Ten delikatniejszy od poprzedniego i fajnie, nie mam teraz czasu na dłuższy koment, ale bardzo dobrze się czyta jakby powiedzieć "fale niosą czytelnika" Bardzo na tak.
Pozdrawiam
Witam, Delikatny, powiadasz. No może w końcu choć odrobinę udało mi się opuścić przystań siermiężnych, ciężkich wierszy ;) Dzięki za przeczytanie i pozdrawiam :)
Komentarze (10)
..trochę go sobie w głowie osobiście ograniczyłem, czytając i przestawiając, i 5.
pozdrawiam :)
Nadzieja i chęć życia wyzwala w nas potrzebę autokoncentracji uwagi. Zdawanie sobie sprawy z doświadczanych doznań, emocji, potrzeb, myśli. Pięknie i subtelnie opisałaś stan pojmowania samego siebie.
Miłego wieczoru
Dzięki żeś zajrzała :) Pozdrowionka
Zycie bez podświadomości — było by lepsze? Hm... Chciałam raczej pokreślić, że zbyt małą wagę przywiązuje się do życia wewnętrznego i podświadomego, które wg mnie stanowią szkielet psychiczny i motor, oraz swoisty bodziec do decyzji i działań, jakie podejmujemy w życiu. Sęk w tym, że częściowo skryte współistnienie w naszej podświadomości nie chroni ich przed razami serwowanymi nam przez życie, a przez to zrozumienie emocji z jakimi się borykamy na co dzień, staje się w dwójnasób utrudnione. Taaaa, tak bym to chyba widziała.
Dzięki za wnikliwe przenicowanie tekstu. Pozdrowionka ;)
Pozdrawiam
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania