Wiersz dla samotnej osoby od optymisty, który stał się realistą
O, nie, nie!
Nie jesteś sam!
To przed Tobą mknie wiatr,
To przed Tobą ucieka świat.
Kwitną kwiaty na wschodzie,
Gdyś po zachodniej jest stronie.
Słońce chowa swe ramiona.
Chmury płaczą, łez od groma.
Ni Cię dotkną, ni obrażą,
By nie ujrzeć Ciebie marzą.
Twój wzrok spłoszy nawet dzika.
Mała Ania gdzieś wnet znikła.
Pieniądze także wolą przepaść,
Niźli więźniem Twym pozostać.
Miłość do drzwi nie zapuka.
Przecież nie ma drzwi w zaułkach.
Szczęście wysokie mury stawi,
Których nie zniszczysz samymi chęciami.
I tak dalej, i tak dalej.
Ja chyba też się powoli oddalę.
No cóż…
Na to wygląda,
Że jednak jesteś sam.
Komentarze (33)
Których nie zniszczysz samymi chęciami.
Ten fragment uważam za główne spostrzeżenie i podsumowującą refleksję. Wiersz nie łatwy był dla mnie. Moja ocena 5
:-)
Czemu wiersz był niełatwy?
Mała Ania gdzieś wnet znikła.
Zastanawiałem się nad sensem tych słów:)
Neuro, zajrzyj na FB.
Ostatnio ogólnie zaczęłam trochę eksperymentować przy pisaniu, tym razem mi się nie udało, więc już wiem, który styl mi nie odpowiada :)
Dziękuję za komentarz :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania