Nigdzie porzucaj nas, nie emigruj Florianie, nawet choćby tylko do wnętrza. Pozostań tu z nami. Cuszszsz zrobimy bez Twego talentu, biedne szaraczki;))))
Popieram Twoje patriotyczne wiersze.Są bardzo dosadne przepojone patosem.W tym wierszu podmiotem lirycznym jesteś Ty bogumił. Gdybyś był bohaterem narodowym (może jesteś a ja tego nie wiem) bym pewnie na pamięć się go nauczył.A tak zastanawiam się czy nie byłoby tak jak ze św,Piotrem.Tak wtrącę ,żebyś bogumił myślał o odbiorcy.
Miron to prawda. Znamy siebie na tyle, na ile nas sprawdzono. Ale jak niektórzy są świniami, gdy to nie trzeba się bać i ryzykować, to temu się dziwię. Bo gdyby ktoś jeszcze ktoś stchórzył, jak mu strach zajrzał do tyłka, to bym go jeszcze usprawiedliwił i nie krytykował.
Były takie polskie oddziały, które wkraczały z Galicji do zaboru rosyjskiego, i czasem ci rekruci - ochotnicy uciekali z pola bitwy po paru rosyjskich salwach. Jak byli jeszcze blisko granicy to czasem udało im się szczęśliwie uciec. Tak jak oddział Franchesco Nullo, który rozpadł się po pierwszej bitwie pod Olkuszem.
Ja to rozumiem, ale chociaż chcieli coś zrobić dla Ojczyzny, podjęli jakiś wysiłek. Niektórzy zawstydzeni, że stchórzyli wracali później w innych oddziałach. Ale teraz, kiedy za to nic nie grozi, żeby postponować własną Ojczyznę, religię, dzięki której ona istnieje od tysiąca lat, drwić z niej, to jest dla mnie podłe.
Szpilka i nie i tak. Bo jednak w okresie zaborów ludzi autentycznie wyrażali miłość do Ojczyzny. Czemu szukać daleko, Mickiewicz, Słowacki, co oni robili Mickiewicz tak naprawdę zmarł organizując legion polski w Turcji. Nie tylko wiersze pisał, ale także działał. Chciał uczestniczyć w powstaniu, ale mu nie pozwolili. A Traugutt, a Kalinowski, a Adam Chmielowski. Tysiącami mógłbym wymieniać. Ale to trzeba było mieć mądrych rodziców, którzy tego uczyli.
Dla wielu jest to kwestia odruchu bezwarunkowego, ale dla wielu na pewno wychowania. Tego da się nauczyć.
Jesteś irytującym typem, który pod płaszczykiem dobrych manier i kultury, pokazuje prymitywizm, w pełnej okazałości. Nie chodzi o Twój punkt widzenia patriotyzmu (choć bliżej mu do szowinizmu). Ciągle obrażasz innych użytkowników, widząc, że ktoś operuje innym zdaniem od Twojego. Zrobiłeś syf, pod tekstem "Znachorzy".
Ten wiersz to kolejne powielenie, tego samego schematu. Nudne, banalne rymy, z dodatkiem patosu.
Komentarze (24)
Zawsze głosuję na listę "Przegranych"; jak uczynił to Tadeusz Szyma w wierszu "Solidarność" :-)
Serdecznie bardzo :)))
Serdecznie :)
Na szczęście p. ma blokadę pod moimi tekstami, może tylko wciskać gwiazdki.
Były takie polskie oddziały, które wkraczały z Galicji do zaboru rosyjskiego, i czasem ci rekruci - ochotnicy uciekali z pola bitwy po paru rosyjskich salwach. Jak byli jeszcze blisko granicy to czasem udało im się szczęśliwie uciec. Tak jak oddział Franchesco Nullo, który rozpadł się po pierwszej bitwie pod Olkuszem.
Ja to rozumiem, ale chociaż chcieli coś zrobić dla Ojczyzny, podjęli jakiś wysiłek. Niektórzy zawstydzeni, że stchórzyli wracali później w innych oddziałach. Ale teraz, kiedy za to nic nie grozi, żeby postponować własną Ojczyznę, religię, dzięki której ona istnieje od tysiąca lat, drwić z niej, to jest dla mnie podłe.
Dla wielu jest to kwestia odruchu bezwarunkowego, ale dla wielu na pewno wychowania. Tego da się nauczyć.
Ten wiersz to kolejne powielenie, tego samego schematu. Nudne, banalne rymy, z dodatkiem patosu.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania