Uwaga, utwór może zawierać treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich!
Wierszyk o przemyślaniu różnych narodów
Myślę nad światem często, to żadna tajemnica
Ani nowość, nowinka, czy, nie wiem, kevlarowa miednica
Absurdalnie odnoszę się do moich rozważań
Tak samo jak cynicznie do czarnych księży kazań
Ale mniejsza o to
Jak myślę o... Hm, Szkocji, kraju mężczyzn w spódnicach
I pędzących gorzałę w swoich zimnych piwnicach
To myślę, że szczęśliwym musi być szkocki lud
(Na smutki zawsze działa ogromną kłodą rzut)
Ich akcent - czyste złoto
We w Rosji bardzo zimno, podobno nawet latem
Nowobogackich dzieci jeżdżą nowiuśkim fiatem
I czasem jakaś piękność, studentka jakaś młoda
Za wszystek swych luksusów, musi gdzieś zrobić loda
And I'm okay with it
W pubach siedzą Angole, Puloki, Irlandczycy
Każdy swoje poglądy ma gdzieś tam w potylicy
I nawet jak się zdarzy gdzieś bójka po pijaku
Wracają do roboty w tym lumber mill tartaku
Tiriti titi tit
Jeszcze o Japończykach powiedzieć chciałem coś
Ale znów zapomniałem, taki już ze mnie łoś
Co robią Japończycy? Gdy spytasz ni z owego
Odpowiem prawdę: Pewnie coś popierdolonego.
Komentarze (13)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania