Wiesiek na Planecie część 5

Wiesiek wstał rano, ospale podszedł do drzwi,otworzył je i krzyknął przeraźliwie widząc w progu Helgę.

- Cześć Wiesiek! - Odparła machając

- Przyprowadziliśmy twoją żonę - Powiedział kosmita stojący koło niej

- To nie jest moja żona! - Wrzasną Wiesiek

- Nie? - Spytał kosmita

- Nie! - Powtórzył Wiesiek

- Nie? - Spytał kosmita

- Nie?! - Spytała Helga

- Grażynka jest moją żoną!

- Ale zgodnie z opisu miała to być najbrzydsza baba we wsi

- Ej! Sam jesteś brzydki ty przerośnięty, zmutowany kosmiczny dupku! - Odparła Helga

- To wyobraź sobie jeszcze brzydszą - odparł Wiesiek

- Dobra to zabieram ją i wracam po Grażynkę

- UUU!!! Wiesiek! A wiesz że Cnotlitowskiej zamknęli burdel co to to prowadziła!

- Co ty gadasz?

- A naszego organistę zwolnili po tym jak zaśpiewał na sumie Polacy nic się nie stało!

- Dobra idziemy ! - Zawołał kosmita zabierając Helgę.

Tym czasem na planecie XYZ szalony naukowiec pracował w pocie czoła, jego pracy przyglądał się król oraz jego świta.

- Oby się udało, Król ma dziś bardzo zły dzień.

- Tak? a co się stało?

- Król obraził się na kata bo ten miał więcej figurek My litle ponny i kazał go ściąć

- Kto ściął kata? Jak to przecież kat ścina

- No, sam się ściął

Z kapsuły wyleciała para

- Udało się! - Zawołał naukowiec

- Klon Wieśka jest już gotowy? - Spytał podekscytowany król

- Nie moja żona urodziła 50- te dziecko, właśnie dostałem smsa

Kapsuła znów wypuściła parę

- Udało się! - Zawołał naukowiec

- Bliźniaki?! - Spytał król

- Nie, klon już jest gotowy

Z maszyny wyszedł klon Wieśka

- Cudownie! Teraz jak mamy klona najpotężniejszego wojownika we wszechświecie to mogą nam naskoczyć! Hahahahahah.... śmiejcie się albo karzę was ściąć!

- Hahahahaha - zaczęli się wszyscy śmiać

 

Ciąg dalszy nastąpi.

Mam nadzieję że ta część lepiej wyszła. Myślę ze kolejna będzie ostatnia a Wiesiek wróci na ziemię. Co sądzicie? Może macie jakieś sugestie? :) Do zobaczenia!

Średnia ocena: 3.3  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (6)

  • fanthomas 22.06.2018
    mam nadzieje ze powrot na ziemię nie bedzie oznaczał konca przygód wieśka
  • Szymon Skolarus 22.06.2018
    Też mam taką nadzieję:)
  • maciekzolnowski 24.06.2018
    O, właśnie: czekałem na ten tekst. Dzięki. Zabieram się za czytanko. :))
  • maciekzolnowski 24.06.2018
    OK, bardzo mi się podobało. Są co najmniej trzy miejsca, w których można było boki zrywać. Please, nie kończ jeszcze tej serii. Pozdrówko! Maciek
  • Szymon Skolarus 26.06.2018
    Bardzo dziękuję Maćku:) Wiesz, brakuje mi pomysłów, myślałem aby Wieśka wysłać na ziemię. Ale jeszcze nie będę kończył opowiadań o nim tylko potrzebuję pomysłów i sugestii. Pozdrowienia!
  • Hej a czemu ja to przeoczyłem?
    No ale w końcu jestem. Powiem tak, ta cześć jest lepsza od poprzedniej, można by ją lekko dopracować, ale jest ok.
    Zgadzam się z Fanthomasem, że szkoda kończyć losy Wieśka bo to ciekawa, super nadająca się postać na bohatera komiksu, i w tej tonacji Twoje opowiadanko odnalazłaby się swietnie.
    Mam pomysł dla Ciebie na następna serię.
    „Wiesiek i wehikuł czasu.” - który to wehikuł moze buchnąć kosmitom, podpatrzeć i zbudować na Ziemii lepszą wersję takiego wehikułu...
    A potem to masz nieograniczone możliwości dla Wieśka. Od dinozaurów po ludzi pierwotntmych aż do przyszłości...
    Kombinuj dalej !

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania