Wiesiek Wieśniak i UFO

I stało się to, czego Wiesiek bał się najbardziej, brak weny twórczej. Nie potrafił niczego wymyślić ani napisać. Jego popularność zaczęła spadać, a to zaczęło go frustrować. Pewnego wieczoru, oglądał w telewizji, mówiono tam o kręgach w zbożu.

- Tajemnicze kręgi, Co to jest? Wiadomość od obcych czy żart znudzonych farmerów, szukających rozgłosu - mówiła reporterka

- Ja jestem znudzonym farmerem, szukającym rozgłosu! - zawołał Wiesiek

I w tedy wpadł na genialny plan, pochwalił się nim Grażynce. Ona natomiast zwyzywała go osłów i powiedziała, że jej matka miała co do niego racje.

Późną nocą, kiedy wszyscy spali, Wiesiek zrobił to, co chodziło mu po głowie od dłuższego czasu. Zjadł pączka i popił wódką. A potem wyszedł na jedno z pól i zaczął działać. Rankiem narobił zamieszania, cała wieś się zeszła by oglądać tajemnicze kręgi w zbożu. ktoś nagrał filmik i wkleił na Youtube. Po paru dniach przyjechała telewizja, chcieli przeprowadzić wywiad z Wieśkiem. Jak był szczęśliwy bo od ostatniego czasu pojawiał się tylko na Wiocha.pl

Wiesiek leżał w łóżku z Grażynką i delektował się skutkami swojego pomysłu.

Nagle nastąpił głośny i dziwny hałas, a zaraz po nim krzyki ludzi. Wiesiek i Grażyna wyszli na zewnątrz i ujrzeli statek kosmiczny.

- Ziemianie, odczytaliśmy waszą wiadomość i zamierzamy na nią odpowiedzieć

- Jak to odczytaliście? Te kręgi to nie wasza sprawa? - spytał ktoś z tłumu

- Nie - odparł głos wydobywający się ze statku

- To kto je zrobił?

- Ten dureń - odparła Grażynka pokazując palcem na Wieśka

- Ziemianie, Jesteście słabi, dlatego zamierzamy was podbić!

- Dlaczego?! - zawołali przerażeni ludzie

- Bo ten symbol w zbożu, w naszym języku znaczy "Jesteśmy słabi, możecie nas podbić"

Wszyscy popatrzyli na Wieśka ze wściekłością, on tylko zaśmiał się zażenowany

- Ziemianie, szykujcie się na turbo unicestwienie!

Wiesiek rzucił widły, które wbiły się w statek. latając dysk wybuchł. I po kosmitach ani śladu

- Uratował nas!

- Ale to przez niego zagrożona była cała planeta!

- Ale uratowałem was!

Nagle na Wieśka spadł zielony promień. Wszyscy wstrzymali oddech. Nad ludźmi unosił się ogromny statek kosmiczny. Zielony promień wessał Wieśka i odleciał

Kosmita podszedł do farmera i powiedział

- Zabieram cię na naszą planetę XXX

- Czasem wchodzę na XXX jak Grażynki nie ma

Statek z zawrotną prędkością opuścił ziemską atmosferę i ruszył w stronę gwiazd.

 

Nie mam zielonego pojęcia co Wiesiek ma roić na obcej planecie, dlatego proszę o propozycję :)

Średnia ocena: 4.7  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (22)

  • Canulas 12.01.2018
    "- Tajemnicze kręgi, Co to jest? Wiadomość od obcych czy żart znudzonych farmerów, szukających rozgłosu - Mówiła reporterka
    - Ja jestem znudzonym farmerem, szukającym rozgłosu! - Zawołał Wiesiek" - mowiła, zawołał, to wszystko z małej. Odnosi się do dialogu bezpośrednio, więc, jako takie, z małej.

    "Wiesiek rzucił widły, które wbiły się w statek. latając dysk wybuchnął." - wątpliwe te wybuchnął.

    Tam po drodze większość wielkich liter we wtrąceniach dialogowych do zamiany na małe.

    Treść jak zwykle po bandzie. Nieco przypomina stylem fanthomasa.
    Od strony treści śmiesznie, lekko i bez jeńców.
    Jest git.
  • fanthomas 12.01.2018
    zainspirowałem szymona ;)
  • Szymon Skolarus 12.01.2018
    fanthomas żebyś wiedział:)
  • Szymon Skolarus 12.01.2018
    Poprawiłem dialogi. Statek nie mógł wybuchnąć po widłach ale o to mi chodziło:) No i dzięki :)
  • Canulas 12.01.2018
    Ja wiem. Kojarzę zamysł przerysowania. Chodzi mi bardziej o same słowo. Czy nie "wybuchł"
  • Szymon Skolarus 12.01.2018
    To też poprawiłem :D
  • Po pierwsze super genialny tekst na komiks, niekoniecznie dla dzieci.
    Przecież wiadomo co Wiesiek ma robić naplanecie XXX, z tekstu samo sie nasuwa. Jako, że strącił jeden ze statków kosmicznumych, nie znaną im bronią (widłami), zwabiając ich najpierw w pułapkę, oczywiste jest iż kosmici uznali go za największego, najbardziej przebiegłego wojownika wszechgalaktyk. Więc Wiesiek bedzie szkolił i uczył przebiegłości oraz sztuki wojennej tychże kosmitów, którzy jak wynika z powyższego tekstu, te cech najbardziej cenią, u siebie oraz u innych ras. I najprawdopodobniej zrobią go jakimś generałem, czy innym marszałkiem, aby poprowadził ich do zwycięstwa w walce z ich, kosmitów, największym wrogiem, z którym to walczą juz tysiąc lat, a którego nie mogli pokonać tylko dlatego bo nie mieli jeszcze takiego widza jak Wiesiek....
    Moja wizja :)
    Pzdr
  • *wodza
  • Szymon Skolarus 12.01.2018
    Wow Maurycy, masz świetne pomysły. Spokojnie mógłbyś napisać takie opowiadanie sto razy lepsze od mojego :) zaczerpnę z twojego pomysłu. Postaram się abyś był zadowolony:)
  • Najprawdopodobniej kosmici przezbroja sie z „nic nie wartych laserów” na „genialną broń” Wieśka, ale to już pewnie u ciebie poczytam o tym:)
    Miłej zabawy w pisaniu, ja sie pewnie pośmieje przy czytaniu:)
    Pzdr
  • Dekaos Dondi 12.01.2018
    Świetny tekst!!!..... Popieram pomysł ML. Niech moc będzie z Wieśkiem. A może tak każdy ząb wideł...na sztylet świetlny. A symbolem Wodza, będzie kłos z okręgiem w tle. Pozdrawiam - 5
  • Szymon Skolarus 12.01.2018
    Sypiecie świetnymi pomysłami teraz pozostanie to pozbierać i stworzyć z tego opowiadania może nawet nie jedno :)
  • Przypomniało mi sie jak rolnicy na blokadach używali jako broni worków z gnojówką, to dopiero oręż do walki międzygalaktycznej :)
    Powybierać to co ci pasuje, dodaj cos od siebie i bedzie gitara.
  • Dekaos Dondi 12.01.2018
    Tak!! Na wrogów galaktycznych - Smrodolufy i Pierdziolufy. Zasmrodzić i już. Albo Gadojadaczki - z nagranymi kłótniami między Grażynką a Wieśkiem. Padną lub uciekną - żeby tego nie słuchać...itp...
  • Albo samą oną Grażynę zabrać tam jako broń, bo przecież wiadomo, że ufoludki wszystkie „Grażyny” zdezintegrowali, bo mądre rasy wiedzą, że „Grażyny” to broń najgorsza ze złych.
  • Sie rozkręca cholera opowiadanie, az strach bedzie czytać następna cześć :)
  • Szymon Skolarus 12.01.2018
    Sam się boję ale nie mogę się już doczekać. Obym tylko tego nie spaprał :)
  • Pisz zawsze bedzie mozna kolektywnie podrasować :)
  • Agnieszka Gu 12.01.2018
    Witam,

    " Tajemnicze kręgi, Co to jest? " - po kręgi - kropka, a jeśli ma być przecinek jednak to "co" z małej
    "zwyzywała go osłów i " - od osłów - chyba raczej
    "kręgi w zbożu. ktoś nagrał filmik i" : - po kropce piszemy z dużej - Ktoś - z dużej ;)
    Brak kropek na końcu kilku zdań np. "spytał ktoś z tłumu"; "on tylko zaśmiał się zażenowany"; "Zielony promień wessał Wieśka i odleciał" ... i in.
    "się w statek. latając dysk wybuchł.: - po kropce z dużej litery - Latając (choć tu by chyba bardziej pasowało - Lecąc / Odlatując lub Wzlatując)

    Pomysł świetny, zawadiacki, ale samo wykonanie... tu gorzej. Zupełnie jakbyś pisał w pośpiechu i tego i owego nie sprawdził. Sporo tu takich technicznych niedociągnięć. A szkoda, bo pomysł fajny.
    Pozdrawiam
  • fanthomas 12.01.2018
    Ciekawe czy helgę też porwali. To by dopiero było.
  • Ozar 12.01.2018
    Kurde fajnie się czyta !!! Ale czegoś tu brakuje !!! A widłami nie da się zniszczyć statku , to nie Racławice !!!! Ale generalnie tekst bardzo dobry i zachęca do dalszego czytania ... Dla mnie 4 +
  • Szymon Skolarus 12.01.2018
    Dziękuję, wiem że widłami nie można zniszczyć statku ale chciałem żeby było w tym kreskówkowe przerysowanie

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania